Uczynił to słowami "Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy, to jest bowiem Ciało Moje, które za was będzie wydane." , "Bierzcie i pijcie z niego wszyscy: To jest bowiem kielich Krwi Mojej nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. To czyńcie na moją pamiątkę"
SMS DOBRE SŁOWA„To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!” Łk 22,19„Ty jesteś Chrystus..., chleb mój żywy, kapłan mój na wieki, przewodnik mój do ojczyzny” św. Augustyn s56😊 Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort "Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny" NASZ KOMENTARZ do SMS-ów DOBRE SŁOWA „To jest Ciało moje" – mówi nam Chrystus. Ciało, które będzie wydane za nas i pozostanie jako pokarm, który umacniał nas będzie w drodze do Domu Ojca. Zofia
Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał im, mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!». Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana»” (Katechizm, 1339). Autor: Św. Jan Chryzostom (ok. 345-407), kapłan w Antiochii, potem biskup Konstantynopola, doktor Kościoła Chrystus daje nam Swoje ciało na pokarm, abyśmy Go kochali więcej. Idźmy zatem do Niego z miłością i zapałem… To ciało adorowali królowie, kiedy spoczywało w żłóbku… Oni, widząc dziecię, Chrystusa w żłóbku, pod ubogim dachem, nie widząc tego, co wy widzicie, zbliżyli się z wielkim szacunkiem. Wy Go już nie widzicie w żłobie, ale na ołtarzu. Nie widzicie niewiasty, która Go trzyma w ramionach, ale kapłana, który Go ofiaruje, a Duch Boży w całej swej hojności unosi się nad darami. Nie tylko widzicie to samo ciało, co królowie, ale znacie Jego moc i mądrość oraz wiecie, czego dokonało… Obudźmy się zatem i obudźmy w nas bojaźń Bożą. Okażmy większą pobożność niż ci cudzoziemcy, aby nie zbliżać się byle jak do ołtarza. Ten stół umacnia naszą duszę, gromadzi naszą myśl i podtrzymuje naszą ufność; on jest naszą nadzieją, zbawieniem, światłem i życiem. Jeśli opuścimy ziemię po tej ofierze, to wejdziemy z doskonałą ufnością do świętych przedsionków, jakbyśmy byli chronieni zewsząd złocistą zbroją. Ale czemu mówić o przyszłości? Już w tym świecie ten sakrament zamienia ziemię w niebo. Otwórzcie zatem drzwi nieba i ujrzycie to, o czym właśnie powiedziałem. To, co jest najcenniejsze w niebie, ja wam to ukażę na ziemi. Nie pokażę wam aniołów, archaniołów, ani nieba nad niebami, ale ich Mistrza. W pewien sposób możecie ujrzeć to, co jest najcenniejsze na ziemi. I nie tylko widzicie, ale i dotykacie i spożywacie. Oczyśćcie zatem wasze dusze i przygotujcie umysły na przyjęcie tajemnicy. Źródło: Homilia do I listu do Koryntian, nr 24, 4 (© Łukasza: „To jest Ciało moje, które za was będzie wydane, i ten Kielich – to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana” (22,19-20). Charakterystyczne w opisie jest użycie czasu przyszłego, co każe patrzeć na wydarzenia z Wieczernika (ustanowienie) i Golgoty (dokonanie) jako na jeden, nierozerwalny akt 19 września 2016 – Słowa Jezusa przekazane przez Siostrę Klarę (Clare) Pan błogosławi i strzeże was, Mieszkańcy Serca. Jego Pokój i nadprzyrodzona Moc niech będą z wami. Jezus zaczął mówić do mnie o celebracji Komunii, która jest celebrowana w sposób świadomy i szczery, z naciskiem na elementy celebracji, zwłaszcza Jego śmierć, Jego przelaną Krew i Jego Zmartwychwstanie. Zaczął… (Jezus) „Czyńcie to na Moją pamiątkę. Chleb wziąłem, podziękowałem, połamałem i podałem im, mówiąc... To jest Ciało Moje oddane za was, czyńcie to na Moją pamiątkę. (Łukasza 22:19) „A Paweł też to powtórzył… Otrzymałem od Pana to, co wam też przekazałem… Pan Jezus wziął Chleb w noc zdrady, podziękował, połamał i powiedział… „To jest Moje Ciało, które jest złamane dla was, czyńcie to na Moją pamiątkę”. (1 Koryntian 11:23-24) „Gdybyś tylko znała Moc i Dar Sakramentu, na który zasługujesz, aby go celebrować. Patrz, jak pękają łańcuchy, Clare. Patrz, jak zamieniam tragedię w dobro, patrz, jak wkraczam do akcji na taką uroczystość. Wiele łask płynie ze szczerego sprawowania Wieczerzy Pańskiej. Po prostu nie znasz Mocy, którą trzymasz w swoich rękach. „Ale wróg o tym wie, naśmiewa się z tego i bagatelizuje, jak potężny jest przeciwko nim. Wygląda tak nijako i schludnie, a jednak jest tak potężny. Ale siły ciemności wiedzą, co to oznacza, i podczas własnej ceremonii wyśmiewają się z tego. „Nie ma na ziemi mocy, która mogłaby przebić Komunię wypowiedzianą z żarliwą wiarą i głęboką pamięcią Mojej Męki. To, co ci dałem, Clare, jest o wiele potężniejsze niż słowa, które wychodzą z twoich ust. W intencji twojego serca, przesiąkniętego Krwią boleści Mojej śmierci i Zmartwychwstania, jest wszystko, co potrzebne do pokonania zła. „Jest tak prosty, tak nieskomplikowany, a jednocześnie tak niesamowicie potężny. Ty, Moja Miłości, musisz pozbyć się tej dwuznaczności co do skuteczności. „W Niebie jest męka, kiedy Nabożeństwo Komunii jest sprawowane z wielką czcią i skupieniem na Moim cierpieniu. To jest jak dreszcz, który przebiega przez wszystkich, gdy idzie do tronu i dotyka wszystkich jak maleńka błyskawica. To rzeka wspomnień, a łaski płyną prędko z sali tronowej. Jak fala uderzeniowa uruchamiająca przełącznik, który otwiera drzwi łaski. „Clear, to, co zrobiłem na krzyżu, nigdy, przenigdy nie zostanie zapomniane, bo sam Bóg pozwolił ludziom ukrzyżować Go tego dnia. I wypowiedział słowa: „Czyńcie to na Moją pamiątkę”. To było rzeczywiście ukończone dzieło Krzyża. Wspomnienie Mojego cierpienia tego dnia sprawia, że ​​wszyscy w Niebie drżą. Nigdy nie lekceważ potęgi tego chłodu, ponieważ wszyscy w Niebie rozumieją, o co w tym wszystkim chodzi, nawet bardziej niż wy, którzy wciąż jesteście na ziemi. Przenika Bramy łaski i otwierają się, by wylać łaski na potrzebujących i wołających. „Pamiętaj, córko. Odmawiajcie te modlitwy z wielką intencją i czcią, i kontemplujcie zmiany, które z tego wynikną. Nie tylko w tobie, ale także w tych, które odbierasz podczas uroczystości. Idź teraz i nadaj tej praktyce status największej godności i mocy. Z pewnością będę błogosławił wszystkim, którzy godnie świętują i słuchać ich próśb”. Oto przykład prostego Nabożeństwa Komunii wygłoszonego przez Siostrę Klarę Drogie rodziny... To jest prosta forma na Komunię w domu. Pan obiecał, że jeśli wyznajemy ustami i szczerze wierzymy sercem, to rzeczywiście nawiedzi nas w bardzo szczególny sposób podczas prostej, samodzielnej celebracji. Oto siedem krótkich elementów tej celebracji...1-Uwielbienie, 2-Święto Dziękczynienia, 3-Wyznanie naszych grzechów, 4-Słowo Pisma Świętego, 5-Błogosławieństwo, 6-Przyjęcie Komunii Świętej i7-Odpoczynek w Panu1. Rozpocznijcie uwielbienie… Posłuchajcie i/lub zaśpiewajcie jeden lub dwa hymny przed modlitwą, jeśli macie czas. 2. Dziękczynienie... Panie, dziękuję Ci i wychwalam Cię za wszystko, co dla mnie zrobiłeś, wszystko, co mi dałeś i za to, że nigdy mnie nie zawiodłeś. 3. Wyznanie grzechów... Wyznaję, że zgrzeszyłem przeciwko Tobie i mojemu bratu. Wyliczenie grzechów... potem krótka przerwa. Zmiłuj się nade mną, Boże, w Twojej niewyczerpanej Miłości; przebacz mi moje grzechy i oczyść mnie. Stwórz we mnie czyste serce, o Boże, i daj mi ducha niezłomnego i chętnego, aby mnie wspierał. 4. Słowo z Pisma... Twoje Słowo jest Światłem u moich stóp, prowadź mnie Twoimi drogami. Otwórz Biblię na słowo Rhema, medytuj nad nim. 5. Błogosławieństwo... W noc przed śmiercią wziąłeś Komunię ze swoimi Apostołami... Wziąłeś Chleb ze stołu i wzniosłeś go do Ojca, dziękując Mu i chwaląc Go. Łamiąc Chleb (łamałeś chleb) dałeś go Swoim Apostołom, mówiąc: „Weźcie wszyscy i jedzcie… To jest Moje Ciało oddane za was” (odkładając to na bok) kielich, wzniosłeś go do Ojca i składając Mu dzięki, mówiłeś... 'Weźcie ten kielich i pijcie z niego... To jest Moja Krew, Krew nowego i wiecznego Przymierza. Będzie przelana za was i za wszystkich, aby grzechy były odpuszczone”. Czyńcie to na Moją pamiątkę. (odkłada kubek na bok) 6. Przyjmowanie Komunii... Przed przyjęciem Sakramentu odmawiamy tę modlitwę... „Panie nie jestem godzien, abyś wszedł pod mój dach, powiedz tylko Słowo, a będę uzdrowiona. Niech Twoje Ciało i Krew da mi siłę, by żyć dla Ciebie, dopóki nie przyjdziesz po nas. 7. Odpoczywajcie w Panu... Spędzając czas z Jezusem po Komunii, mieszkając z Nim, gdy On umacnia nas Sobą. Oto przykład prywatnego Nabożeństwa Komunijnego brata Ezechiela Wiedząc, że jesteśmy ciałem Chrystusa i że w normalnych warunkach ciała nie da się rozłożyć, po prostu siadam przy moim małym stoliku modlitewnym z Biblią, małym kawałkiem chleba i odrobiną soku winogronowego lub wina. Zazwyczaj najpierw staram się uspokoić przed Panem. Pytam Go, czy w Jego Sercu jest coś szczególnego. Proszę Ducha Świętego, aby mnie prowadził, a potem otwieram moją Biblię. Robię to trzy razy, raz w Starym Testamencie, potem w Psalmie i na końcu w Ewangelii. (Zostaję przy tych dwóch stronach, które otwieram. Coś powinno zabłysnąć lub przykuć naszą uwagę) Po prostu czytajcie te fragmenty tak, jakby Jezus lub Ojciec siedzieli tuż przed wami – tak, jakbyście czytali osobisty list od Niego, jakby mówił bezpośrednio do was. Na przykład… Psalm 23 – „Moje drogie dziecko, JESTEM twoim pasterzem, niczego ci nie zabraknie… (i tak dalej…). Kluczem do sukcesu jest traktowanie Jego Słów tak, jakby mówił je teraz do was osobiście. Czytanie Pisma Świętego w ten sposób prowadzi nas do zupełnie nowego i osobistego doświadczenia prawdziwego obcowania z Nim! Po spędzeniu trochę czasu w Piśmie Świętym staram się przypomnieć sobie wszystkie grzechy, które popełniłem i szczerze żałować wszystkiego, co zrobiłem, pomyślałem lub powiedziałem – lub zaniedbania polegającego na tym, że nie jestem uprzejmy i kochający z moim bratem lub siostrą. Oczywiście prosimy o Jego przebaczenie. Wtedy możemy modlić się o specjalne potrzeby lub wstawiać się za ofiarowujemy chleb i wino naszemu Panu i prosimy Go, aby je pobłogosławił, a następnie otrzymujemy Jego Ciało i Krew dla siebie i dla innych w naszym umyśle. Pamiętamy, że w tych chwilach jednoczymy się z ciałem wszystkich chrześcijan na całym świecie. Powiedziałbym tylko, że bądźcie naturalni z Nim. Paweł powiedział, że otacza nas chmura świadków i zachęca nas w naszej życiowej podróży. Tak więc w tych wyjątkowych chwilach naprawdę łączymy się z całym ciałem Chrystusa i pamiętamy o modlitwie Jezusa... aby mogli stać się jednością. Wiem, że ilekroć „jemy ten Chleb i pijemy z tego Kielicha”, spływają w nas i przez nas bardzo potężne łaski. Nie znam mocniejszego i bardziej intymnego czasu osobistego w prawdziwej modlitwie i Komunii z Panem i całym Ciałem!! Mam nadzieję, że wam to pomoże... W Jego miłości Ezechiel Ostatnia Wieczerza jest ważnym wydarzeniem w chrześcijaństwie, upamiętniającym ostatni posiłek, który Jezus Chrystus spożył ze swoimi uczniami przed ukrzyżowaniem. Podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus łamał chleb i pił wino ze swoimi uczniami, mówiąc: „To jest Ciało moje, które za was będzie wydane.
Zmartwychwstały Chrystus pośród nas Według nauki Soboru Watykańskiego II żadna „społeczność chrześcijańska nie da się wytworzyć, jeżeli nie ma korzenia i podstawy w sprawowaniu Najświętszej Eucharystii; od niej zatem trzeba zacząć wszelkie wychowanie do ducha wspólnoty” (DK 6). Eucharystia jest wyjątkowym sakramentem. W nim bowiem prawdziwie obecny jest Jezus Chrystus, którego można adorować. Sakrament ten jest dla nas pokarmem przyjmowanym w Komunii św. Eucharystia uobecnia również zbawczą ofiarę krzyżową Jezusa Chrystusa. SAKRAMENT REALNEJ OBECNOŚCI CHRYSTUSA Przez wcielenie Syn Boży stał się człowiekiem i zamieszkał między nami. Przez ustanowienie Eucharystii Jezus — prawdziwy Bóg i człowiek prawdziwy — jest w szczególny sposób obecny wśród nas. Kiedy Chrystus ustanowił Najświętszy Sakrament? 1 Kor 11,23-27 Ustanowienie przez Chrystusa Najświętszego Sakramentu miało miejsce w Wielki Czwartek, w czasie Ostatniej Wieczerzy. Wspomina o tym św. Paweł, a także św. Mateusz, Marek i Łukasz. Ten ostatni zaznacza, jak bardzo Chrystus pragnął uczestniczyć w uczcie paschalnej, aby ustanowić sakrament swojej obecności, sprawiający nasze najgłębsze zjednoczenie z Nim. Powiedział do apostołów: „Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał” (Łk 22,15). Dlaczego Eucharystię można nazwać sakramentem obecności Chrystusa? J 6,32-35. 48-52 — Obecność "prawdziwa, rzeczywista i substancjalna" Pod postaciami chleba i wina obecny jest w najprawdziwszy sposób sam nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus. Jest On obecny, jak uczy Kościół, "prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie". (Por. Sobór Trydencki: DS 1651; KKK 1374). — Nie jest to obecność symboliczna Co znaczy, że obecność Chrystusa w Eucharystii nie jest symboliczna, lecz realna? Kościół posługuje się różnymi symbolami przypominającymi Jezusa Chrystusa, do których można zaliczyć obrazy, ikony, figury, a także krzyż. W tych wizerunkach Chrystus nie jest jednak realnie obecny, tak jak w Eucharystii. Wizerunki Chrystusa są tylko symbolami, znakami mówiącymi nam o Nim, o wydarzeniach z Jego życia, o Jego śmierci itp. w zależności od tego, co nam przedstawiają. Eucharystii jednak nie można rozumieć jako symbolu. Trzy określenia używane przez Kościół: "prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie" (por. KKK 1374), podkreślają realność obecności naszego Zbawiciela. To, co nazywamy nieraz chlebem i winem konsekrowanym, nie jest tylko symbolem, który przypomina nam o Chrystusie, lecz zasłoną zakrywającą Zbawiciela, obecnego pośród nas w absolutnie realny sposób. — Jezus Chrystus obecny jest "substancjalnie" Co oznacza, że Chrystus jest obecny substancjalnie pod postaciami eucharystycznymi? Konsekrowana hostia i konsekrowane wino nie jest hostią ani winem, lecz Ciałem i Krwią Chrystusa. Przypomina nam tę tajemniczą prawdę określenie: obecność "substancjalna" (por. KKK 1374). Istnieją zatem tylko widoczne dla nas postacie chleba i wina, substancjalnie jednak pod tymi znakami jest obecny cały Jezus Chrystus, Bóg i człowiek zmartwychwstały. Cały jest obecny i pod postaciami chleba, i pod postaciami wina. Inaczej mówiąc, w Eucharystii spotykamy się nie tylko z samym działaniem Zbawiciela lub ze skutkami tego działania, lecz z Nim samym. obecnym substancjalnie z naturą ludzką i Boską. Dlaczego nie można mówić, że obecność Chrystusa w Eucharystii jest tylko subiektywnym przekonaniem wierzących? — Chrystus obecny prawdziwie i rzeczywiście Obecność Jezusa nie jest tylko subiektywnym przekonaniem wierzących, bez pokrycia w rzeczywistości, czyli nie jest np. jakimś wymysłem lub wyobrażeniem o obecności Chrystusa w tabernakulum czy w Komunii św. Przeciwnie, jest faktem, w który wierzy Kościół. Tę prawdę podkreślają określenia: obecność "prawdziwa i rzeczywista" (por. KKK 1374). Jak oczy nasze widzą rzeczywisty świat i prawdziwych ludzi, tak wiara pozwala nam duchowo dostrzec prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie obecnego pośród nas Pana i Zbawiciela. Konsekrowany chleb i wino, a ściślej mówiąc: postacie chleba i wina mają nam przypominać tę niedostrzegalną dla naszych oczu obecność, będącą owocem niepojętej potęgi, miłości i pokory Boga-Człowieka. — Jezus Chrystus obecny pośród nas z Ciałem, Krwią, z duszą i Bóstwem Jaką prawdę wyraża stwierdzenie, że Chrystus jest obecny pod postaciami eucharystycznymi z Ciałem, Krwią, duszą i Bóstwem? Realizm obecności Jezusa Chrystusa podkreśla również określenie Kościoła, który mówi o Jego obecności pośród nas z Ciałem, Krwią, duszą i Bóstwem: "W Najświętszym Sakramencie Eucharystii "są zawarte prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie Ciało i Krew wraz z duszą i Bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus" (Sobór Trydencki: DS 1651.)." (KKK 1374). Gdybyśmy o jakimś człowieku powiedzieli, że jest gdzieś z ciałem, krwią i swoją duszą, wyrazilibyśmy słowami fakt, że w najprawdziwszy sposób znajduje się on w jakimś miejscu: tzn. że nie jest obecny tylko "myślami" lub "duchem". To samo chce powiedzieć o Jezusie Chrystusie Kościół uczący, że w sakramencie Eucharystii jest On obecny z Ciałem, Krwią, duszą i Bóstwem. Sformułowanie to podkreśla również fakt obecności całego Chrystusa, to znaczy z Jego pełną ludzką naturą (Ciało, Krew i dusza) oraz Boską (Bóstwo). Pod postaciami chleba i wina spotykamy się z prawdziwym zmartwychwstałym Chrystusem, który, będąc Bogiem, równocześnie posiada pełną naturę ludzką. Gdzie jest Ciało Chrystusa, tam jest też Jego dusza i — na mocy unii osobowej — Jego Bóstwo. Przez Eucharystię "uobecnia się cały Chrystus, Bóg i człowiek" (Paweł VI, enc. Mysterium fidei; por. KKK 1374)". Cały Chrystus obecny jest zarówno pod postaciami chleba, jaki pod postaciami wina, a także cały utajony jest pod każdą ich cząstką. Dlaczego słowa: "to jest Ciało Moje", "To jest Moja Krew", w odniesieniu do Eucharystii Kościół rozumie dosłownie, jako mówiące o prawdziwym Ciele i prawdziwej Krwi Chrystusa? — To jest Ciało Moje, To jest Moja Krew Swoją wiarę w prawdziwą, rzeczywistą i substancjalną obecność Chrystusa w Eucharystii Kościół opiera przede wszystkim na Jego słowach, wypowiedzianych w czasie ustanowienia tego sakramentu. Jezus nie powiedział o chlebie: "oto symbol, oto przypomnienie mojej obecności", lecz: "Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje." (Mt 26,26). Aby nie było wątpliwości, o jakie Ciało chodzi, św. Łukasz uściśli: "To jest Ciało moje, które za was będzie wydane" (Łk 22,19). Nie chodzi zatem o jakieś pozorne ciało ani o jego symbol, lecz o to Ciało, które za kilka godzin po ustanowieniu Eucharystii miało być wydane na śmierć. Podobnie o prawdziwej swojej Krwi — a więc o tej, którą przelał w niedługim czasie po ustanowieniu Eucharystii — mówi Chrystus: "to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów." (Mt 26,28) Co wskazuje na to, że zapowiadając ustanowienie Eucharystii, Jezus miał na myśli swoje prawdziwe Ciało i swoją prawdziwą Krew? — Wy też chcecie odejść z powodu nauki o Eucharystii? Nie miał na myśli żadnego symbolicznego swojego Ciała czy symbolicznej Krwi Chrystus, kiedy zapowiedział ustanowienie przedziwnego Sakramentu swojej obecności. Powiedział: "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem." (J 6,55). Słuchacze nie mogli inaczej, jak tylko w sensie ścisłym zrozumieć tę naukę, dlatego, jak mówi św. Jan, sprzeczali się między sobą, mówiąc: "Jak On może nam dać (swoje) ciało do spożycia?" (J 6,52). Jezus, Nauczyciel Prawdy, nie dał żadnych dodatkowych wyjaśnień, aby rozwiać ewentualne pomyłki lub mylne rozumienie Jego słów. Nie udzielił ich nawet swoim wybranym uczniom, którym zwykle wyjaśniał na osobności niezrozumiałe przypowieści (por. Łk 8,9). Zamiast wyjaśnienia usłyszeli słowa: "Czyż i wy chcecie odejść?" (J 6,67). Jezus dał im przez to do zrozumienia, że dobrze pojęli Jego naukę ci, którzy odeszli, bo faktycznie nie mówił o symbolicznym, lecz o realnym i prawdziwym swoim Ciele i Krwi — pokarmie eucharystycznym.. W jakie inne niż eucharystyczna formy obecności Chrystusa wierzy Kościół? — Wielorakie formy obecności Chrystusa Zbawiciel obiecał, że pozostanie w swoim Kościele do końca dni jego istnienia na ziemi: "A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. " (Mt 28,20). Obietnica Chrystusa spełnia się dzięki Eucharystii, ponieważ pod postaciami chleba i wina jest On prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie obecny ze swoim Ciałem, Krwią, duszą i Bóstwem pośród nas. Jednak Zbawiciel jest z nami nie tylko dzięki Eucharystii. Przebywa w Kościele i będzie w nim przebywał aż do skończenia świata także w słowie Bożym, w zgromadzeniu modlitewnym, w ubogich i cierpiących, w sakramentach. Przypomina tę prawdę Katechizm słowami: "Chrystus Jezus, który poniósł za nas śmierć, co więcej – zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami" (Rz 8, 34), jest obecny na wiele sposobów w swoim Kościele (Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 48.): w swoim słowie, w modlitwie Kościoła, tam "gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje" (Mt 18, 20), w ubogich, chorych, więźniach (Por. Mt 25, 31-46.), w sakramentach, których jest sprawcą, w ofierze Mszy świętej i w osobie szafarza, ale "zwłaszcza (jest obecny) pod postaciami eucharystycznymi" (Sobór Watykański II, konst. Sacrosanctum Concilium, 7.)." KKK 1373) Dlaczego eucharystyczna obecność Chrystusa jest wyjątkowa — Obecność Chrystusa w Eucharystii wyjątkowa Pomimo różnych rzeczywistych form obecności Chrystusa w Kościele Jego obecność Eucharystyczna jest wyjątkowa. Przez ten Sakrament cały Chrystus, Bóg-człowiek, substancjalnie uobecnia się pośród nas. Obecność eucharystyczna Jezusa Chrystusa "nazywa się «rzeczywistą» nie z racji wyłączności, jakby inne nie były «rzeczywiste», ale przede wszystkim dlatego, że jest substancjalna i przez nią uobecnia się cały Chrystus, Bóg i człowiek" (Paweł VI, enc. Mysterium fidei.)." (KKK 1374) Od jakiego momentu Chrystus jest realnie obecny pod postaciami chleba i wina? Mk 14,22-25 Momentem przeistoczenia chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa jest konsekracja. Kiedy kapłan w imieniu Chrystusa i w zjednoczeniu z Nim mówi słowa: „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy, to jest bowiem Ciało moje, które za was będzie wydane” oraz „Bierzcie i pijcie z niego wszyscy, to jest bowiem kielich Krwi mojej nowego i wiecznego Przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów”, wówczas chleb i wino przeistaczają się w prawdziwe Ciało i Krew Chrystusa. Chlebem używanym do sprawowania Eucharystii powinien być chleb pszenny, winem — wino gronowe. Co znaczy, że obecność Chrystusa w Eucharystii jest stała? We wszystkich sakramentach Chrystus jest obecny przez swoje działanie. Ono to urzeczywistnia się w samym momencie sprawowania danego sakramentu, np. w chwili polewania wodą chrzczonej osoby i wypowiadania nad nią sakramentalnych słów albo też w momencie udzielania rozgrzeszenia przez kapłana. W Eucharystii natomiast Chrystus obecny jest w sposób trwały, czyli także po konsekracji, a nawet po Mszy św. Dlatego też można Najświętszy Sakrament przechowywać w tabernakulum, zanosić Komunię św. chorym itp. Jaką wartość posiada adoracja Najświętszego Sakramentu? Zmartwychwstały Jezus jest obecny pod postaciami chleba i wina prawdziwie jako Bóg i jako człowiek — ze Swoim ciałem, krwią i duszą. Ze względu na tę stałą i realną obecność czymś bardzo pożytecznym jest adoracja Najświętszego Sakramentu, częste wstępowanie do kościoła na modlitwę. Praktyki te stają się okazją do wewnętrznego wyciszenia, uspokojenia się i modlitwy. Powinno to być pełne miłości spotkanie z naszym Bogiem, Panem, Stwórcą, Zbawicielem i najlepszym Przyjacielem. Adoracja Najświętszego Sakramentu stanowi pomoc w głębszym przeżywaniu Komunii św., przypomina o obecności Zbawiciela w naszej duszy, o Jego bliskości, miłości i pokorze, która skłania Go do ukrycia swojej wielkości i potęgi pod osłoną odrobiny chleba i wina. Wszystko to dla nas, abyśmy bez lęku i przymusu zbliżali się do Niego, rozmawiali z Nim i okazywali Mu naszą miłość. Maryja pokazuje nam, jak patrzeć z miłością na Jej Syna, jak Go prawdziwie i z wielką pokorą adorować. Kto pragnie nauczyć się właściwej adoracji Jezusa w Najświętszym Sakramencie, ten niech wpatruje się w Matkę Najświętszą i niech Ją prosi o taką miłość do Jej Syna, jaka rozpalała i nadal rozpala Jej Serce.
W sposób szczególny jednak winno towarzyszyć szafarzowi Eucharystii. To on, dzięki władzy udzielonej mu w sakramencie Święceń, dokonuje przeistoczenia. To on wypowiada zmocą Chrystusowe słowa zWieczernika: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane… To jest Krew moja, która za was będzie wylana…».
„To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na Moją pamiątkę!” (Łk 22,19). Każdy może pomóc misjom zamawiając Mszę św. Poprzez intencje mszalne dla misjonarzy, możemy skutecznie nie tylko pomagać sobie, naszym żyjącym bliskim i drogim zmarłym, ale także w ten sposób przyczyniać się do utrzymania i rozwoju misji prowadzonej przez naszych misjonarzy. Pewien misjonarz powracający z urlopu do Afryki, wypowiedział na pożegnanie następujące słowa: „To, że tam wciąż jestem, że trwam pomimo trudności i niewygód, zawdzięczam świadomości, że wy co miesiąc na nabożeństwie misyjnym za mnie się modlicie”. Taką formą solidarności z naszymi misjonarzami jest także możliwość zamawiania w naszym Sekretariacie Misyjnym intencji mszalnych. Zamawiający podaje intencję, która zostanie przekazana kapłanowi -misjonarzowi. On odprawi ją najszybciej, jak to będzie możliwe. Natomiast o terminie rozpoczęcia Mszy św. gregoriańskiej, jeżeli jest takie pragnienie, poinformujemy zamawiającego pocztą lub telefonicznie. Misje „ad gentes” są sprawą całego Kościoła powszechnego czyli każdego chrześcijanina. Słowa Pana Jezusa wypowiedziane po Zmartwychwstaniu do uczniów: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię” (Mk 16,15) stanowią testament Mistrza z Nazaretu, który obowiązuje nas dopóki jest na świecie ktoś, kto nie miał możliwości usłyszeć Dobrej Nowiny. Modlitwa za misjonarzy i misjonarki Panie Jezu, Ciebie Ojciec niebieski posłał, abyś w mocy Ducha Świętego założył Jego królestwo na ziemi, przyjmij nasze błagania za misjonarki i misjonarzy, którzy na krańcach ziemi głoszą Twoją chwałę i budują Kościół. Błogosław ich poświęceniu i trudom, poprzez które ci, którzy jeszcze nie słyszeli o Tobie mogą poznać Ewangelię. O dobry Jezu, umacniaj misjonarzy swoją łaską i wspieraj błogosławieństwem ich wysiłki ewangelizacyjne. Przyjmij z radością, uświęć ich trudy i cierpienia. Dodawaj im sił w codziennych zmaganiach oraz broń przed zniechęceniem i goryczą. Spraw też, o Panie, by nie zabrakło tych, którzy swoją modlitwą, cierpieniami, wyrzeczeniami i ofiarami będą wspierać misyjne dzieło Twojego Kościoła. Niech cały świat pozna i uwielbi Ciebie, jedynego Zbawiciela świata. Amen.
19 Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!» 20 Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana. Ostatnia Wieczerza. Naciśnij!
Tekst z Pisma świętego: „A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Nie będę jej spożywać, aż się spełni w królestwie Bożym. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę pił [napoju] z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże. Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał im, mówiąc: To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę. Tak samo i kielich [wziął] po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana” (Łk 22,14-20) . Obraz do kontemplacji: Wyobraź sobie Jezusa w czasie uczty paschalnej. Kontempluj, jak łamie chleb i rozdziela uczniom. Poczuj jego zapach i smak. Prośba o owoc kontemplacji: Proś o miłość do Eucharystii. Proś też, byś sam stawał się Eucharystią, abyś swoim życiem świadczył o miłości Jezusa. Pożegnanie z uczniami Kontempluj Jezusa zasiadającego z uczniami do wspólnej wieczerzy paschalnej. Wczuwaj się w uroczysty, podniosły nastrój tego świętego czasu. Wsłuchuj się w słowa Jezusa, przypatruj się Jego postawie, gestom. Wyryj w swym sercu Jego miłosne pragnienie: „Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami”. Pascha była dla Żydów najpiękniejszym i najbardziej uroczystym świętem. Była także świętem centralnym, wokół którego skupiało się życie religijne Izraela. Każdy pobożny Żyd tęsknił za nią i wyczekiwał jej. Również Jezus. Poczuj również atmosferę bliskiego rozstania. Krótki czas, jaki pozostał na ziemi, Jezus pragnie wykorzystać, spędzając go ze swymi uczniami. Uczniowie również przeczuwają atmosferę zagrożenia, jaka narasta wokół Jezusa i mają świadomość bliskiego rozstania. Pomyśl, z kim chciałbyś spędzić ostatnie chwile na ziemi? Jak je przeżyć, wykorzystać? Jakimi słowami podzielić się z innymi? A jakie były twoje najboleśniejsze rozstania? Z czym albo kim powinieneś się dziś pożegnać? Pierwsza Eucharystia W czasie wieczerzy paschalnej Jezus po raz ostatni przeżył wielowiekowy obrzęd tradycji żydowskiej. Przez wiele lat jako dziecko i młodzieniec był wtajemniczany przez Rodziców w znaczenie Paschy. Jako najmłodszy członek rodziny pytał Józefa dlaczego ta święta noc jest odmienna od pozostałych i słuchał objaśnień znaczenia spożywanych pokarmów: niekwaszonego chleba, pieczonego baranka bez skazy, wina błogosławieństwa, gorzkich ziół, haroszet (rodzaj kompotu sporządzanego z fig i rodzynek gotowanych w winie)… Śpiewał wraz Maryją i Józefem psalmy (Hallel), spożywał świąteczne pokarmy, radował się i wielbił Najwyższego. Te wszystkie gesty i przeżycia paschalne odżyły zapewne w czasie uczty pożegnalnej. Teraz wykonuje je po raz ostatni. Spróbuj wczuć się w myśli i uczucia, jakie towarzyszą Jezusowi podczas tych obrzędów. Nostalgia i smutek? Radość i pokój? Ból i nadzieja? Zwróć szczególną uwagę na nowe obrzędy wprowadzone przez Jezusa: łamanie chleba i błogosławienie wina oraz towarzyszące im słowa: „To jest Ciało moje, które za was będzie wydane”; „Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana”. W tym wydarzeniu miłość Jezusa osiąga swój kulminacyjny punkt. Wydaje siebie samego do końca – do ostatniej kropli krwi. Oddaje życie nie tylko za przyjaciół, ale za wszystkich, także za Judasza. Daje swoje ciało i swoją krew tym, którzy go zdradzą, uciekną, zaprą się Go. W ten sposób ukazuje prawdziwe oblicze Ojca. Bóg ma zawsze oblicze pełne czułości, zaufania, pasji i miłości do każdego stworzenia, jak łagodne oblicze wydającego się i ukrzyżowanego Jezusa. Miłość Boga Ojca i Jezusa do człowieka nie ma granic. Jedyną jej miarą jest potrzeba osoby kochanej. Człowiek ubogi, nieszczęśliwy, grzeszny, zagubiony jest kochany przez Boga nawet bardziej od innych. Odnajdź swoje miejsce w Wieczerniku i wczuwaj się w przeżycia uczniów. Przyjmując Ciało i Krew Jezusa utożsamili się dogłębnie Jego osobą, życiem i misją. Ale czy zrozumieli tę tajemnicę? „Co rozumieli uczniowie, którzy przed chwilą spożywali to Ciało i tę Krew? Syn Człowieczy był z nimi przy stole i jednocześnie każdy z nich czuł Go w sobie samym, czuł, jak pulsuje życiem, jak goreje niby płomień, który jest orzeźwieniem i rozkoszą. Po raz pierwszy na tym świecie dokonał się cud posiadania Tego, którego się umiłowało, wcielenie się w Niego, żywienie się Nim, zjednoczenie się z Jego istotą, przekształcenie się w Jego żywą miłość” (F. Mauriac). Jakie jest twoje rozumienie Eucharystii? Czy również w twoim życiu dokonuje się cud bycia Tym, kogo przyjmujesz? Czy sam stajesz się „Eucharystią”, człowiekiem, który żyje miłością Jezusa i dzieli się nią z innymi? Pamiątka W czasie wieczerzy pożegnalnej z uczniami Jezus daje siebie, ofiaruje swoje życie za każdego, ale także w prostym, pokornym znaku chleba i wina pozostaje na ziemi „przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,20). Uświadom sobie, że w czasie każdej Eucharystii na nowo dokonuje się cud przemiany chleba i wina. Chleb i wino wymagają obumierania. Żeby otrzymać chleb, trzeba wrzucić ziarno w ziemię i pozwolić, aby obumarło. Żeby otrzymać wino, trzeba wycisnąć sok z winogron i poddać go procesowi fermentacji. Poprzez obumieranie powstaje życie. Jeśli w autentyczny sposób uczestniczysz w Eucharystii, zostajesz włączony w bezkrwawą i bezsilną ofiarę Jezusa. Razem z Nim pozwalasz się wyniszczać dla bliźnich. Stajesz się przełamywanym chlebem i wylewanym winem. Poczuj smak Eucharystii i zastanów się, jak ją przeżywasz? Czy chcesz być chlebem, który zostanie przełamany? Czy jesteś jak dobre wino, które się rozlewa i promieniuje na innych smakiem miłości, dobroci, czułości, miłosierdzia? Rozmowa końcowa: Proś Jezusa, by cię przemieniał jak chleb eucharystyczny, na swój obraz. Odmów Duszo Chrystusowa. Tekst pochodzi z książki: „Ćwiczenia duchowe w życiu codziennym”.

„I wziął chleb w Ręce i dzięki czynił i łamał i dał im mówiąc: To jest Ciało Moje, które się za was dawa. To czyńcie na Moją pamiątkę. I wziąwszy kielich mówił: Ten jest kielich, Nowy Testament we Krwi Mojej, który za was wylan będzie” (Łuk. 22. 20).

"Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: TO CZYŃCIE NA MOJĄ PAMIĄTKĘ! » Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana". (Łk 22, 19-20) Tymi słowami Jezus ustanowił Głównego zdania z rozdziału 33 – „Mnisi nie mają przecież prawa rozporządzać samodzielnie nawet własnym ciałem i własną wolą” – nie można odczytywać, nie odnosząc ich do słów Jezusa wypowiedzianych dzień przed Męką: „To jest ciało moje, które za was będzie wydane” (1 Kor 11,24) ani do pierwszych kapłańskich .
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/934
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/842
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/154
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/730
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/143
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/945
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/192
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/585
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/844
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/646
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/497
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/190
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/4
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/997
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/858
  • to jest ciało moje które za was będzie wydane