Gdy diesel kopci na biało, najważniejszy jest moment, w którym z rury wydechowej wydobywa się biały dym. Jeśli samochód zaczął kopcić na zimnym silniku i dymienie ustało w momencie rozgrzania się auta, można uznać, że nie dzieje się nic złego. Szczególnie jeśli na zewnątrz panuje niska temperatura i spora wilgotność powietrza. Niewielkie ilości takiego białego dymu to w większości przypadków płyn chłodniczy tu wystarczy jego niewielka ilość żeby było już widać dym. Dlatego nie zawsze zaobserwujesz ubytek płynu chłodniczego. Jak jest tak tylko po odpaleniu to znaczy że może się on przedostawać do komory spalania podczas stygnięcia silnika i później po odpaleniu przez chwilę pojawia się dym. Tak naprawdę ciężkie może to być do zdiagnozowania bo pewnie test na CO2 nic nie wykryje. Ja bym zaznaczył sobie dokładnie poziom płynu na zimnym silniku i obserwował czy np. po miesiącu będzie widać przyczyną nie związaną z płynem z układu chłodzenia jest zjawisko które powstaje podczas odpalenia zimnego silnika gdzie układ wydechowy również jest zimny. Taki dym oznacza wtedy podwyższoną wilgotność spalin. Najczęściej występuje przy niższej temperaturze powietrza i wyższej wilgotności kiedy wydech jest jeszcze zimny. W tym przypadku nie ma się czym napisał(a):Na ciepłym to nieraz naprawdę zakopci konkretnie, nieraz i cały czas podczas jazdy, zapach też nieprzyjemny raczej, czuć spaliny. Jaka może być przyczyna?Przy spalaniu płynu chłodniczego zapach spalin będzie taki dieslu można by było jeszcze zwrócić uwagę na chłodniczkę EGR ale z tego co pamiętam w benzynie EGR nie miał chłodniczki. Masz przeciek. Jeśli biały dym wydobywa się z komory silnika, to wycieka płyn chłodniczy z chłodnicy, węża lub uszczelki. Jeśli dym pochodzi z rury wydechowej, to jesteś nieszczelny płynu chłodzącego do samego silnika (bummer). Jeśli pochodzi z rury wydechowej, weź go do mechanika i schyl się. To będzie bolało.
Biały dym i cieknący diesel z wydechu(1 przeglądających) (1) Gość Witam, po wymianie oringu i miedzianej uszczelki na drugim pompowtryskiwaczu silnik od razu przy pierwszym uruchomieniu zaczął dymić białym gęstym dymem a z wydechu kapie paliwo. Oring wymieniałem ponieważ przybywało oleju w silniku, była zauważalna strużka paliwa przy drugim pompowtryskiwaczu. Na zimnym silniku nie dymi lub bardzo mało dopiero po 2 -3 minutach jak się rozgrzeje dymi na biało bardzo intensywnie (tak jak by odparowywało paliwo z wydechu). Myślałem że to miedziana podkładka na pompowtryskiwaczu więc ponownie ją wymieniłem ale to nic nie dało. Wymieniłem pompowtryskiwacz ale bez rezultatu. Wychodzi na to że podczas demontażu i ponownym montażu "wtrysku" coś uszkodziłem jednak brakuje mi już pomysłów co to może być. Czy możliwe że głowica która najprawdopodobniej ma pęknięte gniazdo pompowtryskiwacza podczas montażu "wtrysku" uszkodziła się w taki sposób że paliwo dostaje się bezpośrednio do cylindra ? Ostatnio zmieniany: 21 stycznia 2022 22:56 przez James1994. Przepraszam nie dopisałem Discovery 2 TD5 z 2002 rZałącznika nie znaleziono Ostatnio zmieniany: 21 stycznia 2022 22:59 przez James1994. Z wydechu paliwo? To znaczy skąd? Z kolektora czy z końcowego tłumika? Owszem gniazdo można uszkodzić przy niewłaściwym demontażu pompek, ale nie do takiego stopnia o którym piszesz. A czy ten nowy pompowtrysk wprowadziłeś do ecu? Ile przybywało oleju? Pompowtrysk podaje paliwo do cylindra ,td5 to wtrysk bezpośredni. Ostatnio zmieniany: 22 stycznia 2022 09:12 przez Roberto66. Niespalone paliwo dostaje się do wydechu . Zacznij od sprawdzenia kompresji Pepek Offline Z końcowego tłumika kapie i to dość intensywnie. Zaczyna po kilku minutach jazdy. Nie , nie wprowadzałem jego kodu do ECU. Ale nawet gdyby miał niewłaściwą korekcję to nie do tego stopnia że aż tak by dymiło z wydechu biało-siwym intensywnym dymem. Dosłownie jak przy "uszczelce" Oleju przybywało ok 2 litrów na 200 kilometrów. Tak to jest bezpośredni wtrysk ale gdzieś czytałem że pompowtryskiwacz potrafi się zawiesić i paliwo "sika" do cylindra non stop. Przypomnę że ten dym pojawił się bezpośrednio po wymianie uszczelek (oring i miedziana podkładka) pompowtrysku. Czy to możliwe że olej napędowy który dostał się do cylindra po wyjęciu pompowtryskiwacza mógł podnieść kompresję do tego stopnia że uszkodziło to uszczelkę pod głowicą ? Ale ten dym pojawił się nagle po wymianie uszczelnienia "wtrysku". Wcześniej wszystko było w porządku. Oprócz przybywającego oleju w silniku, ale za to odpowiedzialne jest uszczelnienie "wtrysku" a teraz już wiem że raczej pęknięte gniazdo tegoż "wtrysku" powyżej link do efektu niestety jak się okazało pękniętego gniazda pompowtryskiwacza Tak kolego masz rację, tylko gniazdo było pęknięte już wcześniej a nie dymił. Dopiero po mojej wymianie uszczelnień pompowtryskiwacza od razu kłęby białego dymu i paliwo kapie z tłumika końcowego James1994 napisał:Tak kolego masz rację, tylko gniazdo było pęknięte już wcześniej a nie dymił. Dopiero po mojej wymianie uszczelnień pompowtryskiwacza od razu kłęby białego dymu i paliwo kapie z tłumika końcowego Miedziana podkładka pod PD zrobiła psikusa. Pierwotna podkładka była "ułożona" i dociśnięta w gnieździe, jak się pojawiło małe pęknięcie, to nagar jakoś tam zapchał nieszczelność gniazda, a podkładka to wszystko przytrzymała. Po wymianie podkładki miedzianej na nową to pseudo uszczelnienie przestało spełniać swoją rolę, a i ułożenie nowej podkładki nic nie dało, wręcz przeciwnie - mogło zwiększyć rozmiar pęknięcia gniazda. Taką mam koncepcję. Yogi Offline Również rozważam taka koncepcję, jednak dzisiaj pojawiła się kolejna zagadka. Do tej pory myślałem, że to temperatura powodowała jakąś zmianę np. powiększenie pęknięcia głowicy co doprowadzało do wycieku paliwa do komory spalania, ponieważ dym pojawiał się po 2-3 minutach od uruchomienia silnika (lub paliwo wyciekało od samego początku tylko potrzeba było temperatury kolektora wydechowego i samego wydechu aby paliwo zaczęło przechodzić ze stanu ciekłego w gazowy). Dzisiaj zaobserwowałem że kiedy wyłączę rozgrzany już silnik (który wytwarza kłęby dymu) na kilka minut (2-3minuty) i uruchomię ponownie, dymienia nie ma. Nie widać w ogóle spalin. I znowu po kilku minutach jazdy zaczyna dymić. Wyłączam 2-3 minuty "odpoczynku" i nie dymi. Może jestem w błędzie to mnie poprawcie, ale to może być jakaś usterka związana ze zbyt dużym ciśnieniem paliwa w głowicy. Paliwo wydostawało się do głowicy przez najsłabszy element którym był np. zużyty oring PD (stąd podwyższony poziom oleju w silniku). Kiedy wymieniłem go na nowy paliwo znalazło sobie nową drogę w tym przypadku do komory spalania np. poprzez podkładkę miedzianą. Teraz pytanie, czy uszkodzony regulator ciśnienia paliwa może przepuścić wyższe ciśnienie (jeżeli pompka w zbiorniku takowe wytworzy)? I bardziej prawdopodobne to przytkany powrót paliwa do zbiornika (zbyt piękne żeby było prawdziwe ) Także jak się zrobi trochę cieplej podłączę jakiś manometr i sprawdzę ciśnienie paliwa oraz przejrzę i przetestuję powrót paliwa do zbiornika. Spróbuję też wyjąć bezpiecznik i przekaźnik od pompy paliwa i sprawdzić czy przestanie dymić. Ostatnio zmieniany: 23 stycznia 2022 19:07 przez James1994. Regulator ciśnienia na głowicy ma za zadanie nie puścić niżej niż 4 bary . Dobra pompa robi ciśnienie ok 6 barów Pepek Offline Czyli nie ogranicza ciśnienia jak np. reduktor w butli gazowej. Więc układ paliwowy powinien teoretycznie wytrzymać minimum 6 barów tyle ile może dać pompa. (zła informacja ) A wiesz, że jest zima, a jak jest zima to musi być zimno? A jak jest zimno, to wilgoć zalegająca w układzie wydechowym, po rozgrzaniu tegoż, może odparowywać? Jaki zapach ma ten biały dym? Yogi Offline W jakim kierunku zmierzamy? Bo filmik nie za bardzo pokazuje wyciek z pękniętego gniazda, choć może poprostu na telefonie nie widać. Zakładam że dobrze zdiagnozowałeś wyciek i pęknięcia gniazda wtryskiwacza. Mamy popękaną głowicę, przybierający olej w silniku, dymiące auto na biało po 2-3 minutach pracy. Ja bym zrobił tak; sprawdził sprężanie przed zdjęciem głowicy łącznie z próbą olejową. Jeśli kompresja jest obiecująca, demontaż głowicy zakup innej pewnej lub naprawa, choć ja nie jestem zwolennikiem spawania. Planowanie korektora wydechowego, nowe szpilki kolektora, nowe śruby głowicy, oczywiście nowe uszczelki wszelakie, wkład regulatora ciśnienia paliwa jeśli stan nie znany lub ma że 100tys km przebiegu. Co do wtrysków masz 2 drogi; albo dasz do sprawdzenia, bo niby kilka firm w Polsce to robi, albo złożyć na nowych podkładkach miedzianych i nowych/ starych oringach. Jak wszystko będzie ok, to założysz nowe podkładki miedziane bo to koszt kilkunastu złotych i nowe oringi bo to już ze 2stówki więc na próbę wtrysków nie było warto. Jesteś lżejszy o 2-5 tysie w zależności jak to zrobisz i cieszysz się z jazdy Inna drogą to zakup całego silnika... Tak że lekko nie ma ROBBIL Offline Niezbyt dobrze to widać ale w 17 sekundzie pojawia się stróżka paliwa od góry. Później jest niewidoczna. Tak jak pisałem wcześniej sprawdzę jeszcze powrót i najprawdopodobniej skończy się wymianą silnika bo ekonomicznie jest to najbardziej uzasadnione. Nurtuje mnie cały czas dlaczego nagle zaczął tak dymić po wymianie uszczelnień na jednym pompowtryskiwaczu ? ...skończy się wymianą silnika bo ekonomicznie jest to najbardziej uzasadnione. czasami tak, czasami nie ... długi Offline Ostatnio zmieniany: 24 stycznia 2022 18:27 przez długi. Wszelkie prawa zastrzeżone - logo chronione jest prawem autorskim. Wykorzystywanie bez pisemnego zezwolenia zabronione.
Woda z rury wydechowej zazwyczaj nie jest objawem żadnych problemów. Kapiąca woda z rury wydechowej to skroplone spaliny. Katalizator w pojeździe przyspiesza reakcje chemiczne i rozkład spalin powstających podczas spalania w silniku. Podczas tego procesu jako produkt uboczny powstaje dwutlenek węgla i para wodna.
Specjaliści są zgodni co do tego, że w pełni sprawny diesel nie powinien dymić. Wyjątkiem są sytuacje, w których po spokojnej, równostajnej jeździe na niskich obrotach mocno wciskamy pedał gazu. Normalne jest także puszczenie czarnego „bączka” przez diesla, który dłuższy czas nie jeździł. Trzeba jeszcze dodać, że wspomniane przypadki dotyczą jednostek bez filtra cząstek stałych. Wszystkie inne sytuacje, w których silnik wysokoprężny dymi, mogą świadczyć o awarii. Czarny dym – im wyższe obroty silnika, tym gęstszy – świadczy o tym, że motor nie przepala paliwa. Mogą być to objawy wielu różnych awarii: od niesprawnych wtryskiwaczy, przez paliwo o złej jakości i niesprawny zawór EGR, aż po nieszczelny układ dolotowy. Żeby wykryć, w czym tkwi problem, należy zaobserwować okoliczności, w których auto dymi. Jeszcze inne usterki sugeruje dymienie na niebiesko (lub szaroniebiesko). Zwykle oznacza to, że motor oprócz paliwa spala olej silnikowy, a to już rzuca podejrzenie na: turbinę, nieszczelne pierścienie tłokowe, zużyte uszczelniacze zaworowe lub w najgorszym przypadku ogólne wyeksploatowanie silnika. Równie drogie w naprawie mogą być awarie objawiające się białymi kłębami dymu. Tu najczęściej zawodzi uszczelka pod głowicą lub (w czarnym scenariuszu) sama głowica. NASZA RADA: Nie lekceważcie objawów. Z wypaloną uszczelką, cieknącą turbiną czy lejącymi wtryskami da się jeździć, dlatego wielu kierowców bagatelizuje takie objawy i odkłada w czasie naprawę. Niestety, to szybka droga do poważnego uszkodzenia lub nawet całkowitego zniszczenia silnika. Drodzy Forumowicze, mam problem z autem. A dokładnie: -pali mi się kontrolka pomarańczowa sprężyna, -z rury wydechowej leci czarny dym, - auto pali jak za dwóch (zwykle 5L/100km a wtedy 9,5L/100km), -na niskich obrotach muli się strasznie, - na zimnym silniku czuję szarpanie i nierówną pracę silnika. Oddałam do warsztatu.
\n \n\n biały dym z rury wydechowej na ciepłym silniku diesel
Niebieski dym - diesel może mieć usterkę: niebieski dym pojawiający się na biegu jałowym może świadczyć o zużyciu pierścieni tłokowych, niebieski dym pojawiający się przy obciążeniu silnika może wskazywać na uszczelniacze zaworowe, w takim przypadku olej silnikowy trafia do komory spalania wraz z powietrzem wdmuchiwanym przez
Kia Sorento 2.5 CRDI dymi na niebiesko. Witam wszystkich, Od pewnego czasu jestem szczęśliwym posiadaczem Kia Sorento 2.5 CRDI turbo diesel. Od pewnego czasu zaczął dymić, wyglądało to jak siwy dym i czuć było niedopaloną ropę, po wymianie filtra paliwa dymi zdecydowanie lepiej i na niebieskawy kolor po rozgrzaniu nie widac dymu
O jakiegoś miesiąca po odpaleniu zimnego silnika z rury wydechowej wydostają się dość spore ilości białego dymu. Dym stopniowo zanika w czasie jazdy, ale znika prawie zupełnie dopiero, gdy silnik całkiem się zagrzeje. No właśnie -- "prawie", bo przy dodawaniu gazu już na ciepłym silniku znów się pojawia ten biały dym.
Tutaj zaczyna kopcić po pewnym czasie i na ciepłym silniku. Kolega pisze że ma DPF-a usuniętego tylko mechanicznie , jak się motorówka rozgrzeje to może podejmować próby wypalenia nieistniejącej cegły, dotryśnięte do tej operacji paliwo idzie w wydech i powinno się spalić przed i na samej ceramice DPF-a , jak jej nie ma to może
U mnie sytuacja jest podobna z tą tylko różnicą że obroty falują na zimnym silniku. Brak reakcji albo inaczej wolna reakcja na pedał gazu (po naciśnięciu trzeba odczekać około 1 sek) najbardziej odczuwalna jest ma niskich biegach 1 i 2. Dodatkowym objawem jest jeszcze biały dym z rury wydechowej na zimnym silniku. .
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/709
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/324
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/647
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/156
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/692
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/962
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/906
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/939
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/459
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/197
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/750
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/638
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/402
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/160
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/732
  • biały dym z rury wydechowej na ciepłym silniku diesel