Bardzo ważne jest, by przed przystąpieniem do spowiedzi dziecko zrobiło rachunek sumienia, czyli przypomniało sobie swoje wszystkie ostatnie grzechy. Formuła spowiedzi dla dzieci. Dziecko: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Ksiądz: Na wieki wieków. Amen. Dziecko: Do spowiedzi
21:50 Co powiedzieć na spowiedzi ?Po jutrze będę szedł do spowiedzi. Ostatni raz byłem 4 lata temu. Wielu z was pewnie pomyśli, że nie ma się czym chwalić się więc się nie chwale. Tak po prostu jakoś nie było jakoś tam pamiętam, ale gdy dojdę do grzechów to mam problem. Co niby za grzechy mam powiedzieć ?Pomocy 21:51👍 21:52 odpowiedzzanonimizowany9079244 Pretorianin Spowiadasz się z grzechów ciężkich. Grzechy ciężkie popełniasz czynami niezgodnymi z 10 przykazaniami. 21:53 Zrób porządny rachunek sumienia, możesz też przejrzeć przykazania boże, kościelne, siedem grzechów głównych i powiedz prawdę. W przeciwnym wypadku nie ma sensu iść, bo spowiedź będzie nieważna. 21:55😱 odpowiedzzanonimizowany437617120 Legend Jaki z Ciebie katolik skoro już planujesz grzeszyć w postaci wymyślania sobie grzechów, co Ci leży na duszy i po ptokach, WTF ?! 21:56👍 21:59 Mów prawdę bo potem jak nie powiesz to kolejny grzech tym razem ciężki, kłamanie księdza na spowiedzi. Jednak jeśli już masz tak robić to najlepiej daruj sobie, pójdziesz za kolejne 4 lata. 22:00 W ogóle zresztą co to jest grzech. To, że jestem człowiekiem to jest grzech ? W takim razie wszystkie Lwy powinny iść hurtowo do piekła za to, że zabijają biedne zwierzęta. Mam się spowiadać z tego, że czasem podniosę głos, że czasem z kogoś się uśmieje ? Przecież to normalne, ludzka natura, złożone czynniki w dużej mierze to co robimy nie zależy od nas często. Człowiek robi różne rzeczy podświadomie tak by wyjść z danej sytuacji da się żyć bez agresji bo to część nas tak jak ręka czy noga. A ten kto mówi, że przez całe życie jest dobry to kłamie. Nie ma ludzi dobrych. Każdy ma takie sytuacje w których myśli sobie: ohh niech ta osoba już spier**la ! 22:02👍 odpowiedzzanonimizowany77152931 Generał Nie idź jak masz robić takie problemy i basta. 22:03 A jak jest niewierzący i go rodzice zmuszają? 22:04 odpowiedzzanonimizowany31547893 Legend to nie idz, a nie dupe zawracaszwarunkami dobrej spowiedzi sa zal za grzechy i mocne postanowienie poprawy, jak myslisz ze jestes fajny i madrzejszy niz kosciol to zostan w domu po prostu 22:04 Po co chcesz iść do tej spowiedzi? 22:06 Jeśli idziesz do spowiedzi z grzechami wziętymi z kosmosu lepiej sobie daruj i przez kolejne 4 lata to olej bo nie tędy sprawa jak już chcesz naprawdę się wyspowiadać, mów wszystko to z czego naprawdę nie jesteś dumny nawet jeśli byłyby to najbardziej błahe czy wstydliwe rzeczy bo jaki jest sens spowiedzi jeśli dany grzech masz głęboko w du***. Aha i jeśli chcesz się wyspowiadać tylko po to aby komuś coś udowodnić, też daj sobie spokój. Fałszywość jak dla mnie to najgorsza cecha człowieka... 22:06 PrzemoDZ -> bo przeze mnie moja siostra może nie dostać komunii np. Był przypadek jak ksiądz pokłócił się z wujkiem pewnej dziewczyny i ona nie została dopuszczona do proboszcz teraz pod przykrywką wakacji został zmuszony do odwyku alkoholowego. On jest taki, że raz nie chciał udzielić pogrzebu bo nie zapłacili. Gość go prawie nie pobił bo trup już zaczął niedziela rozlicza wszystkich z tego kto ile dał na kościół. 22:09 odpowiedzzanonimizowany9079244 Pretorianin Z pierwszej lepszej strony:"Grzech jest wykroczeniem przeciw rozumowi, prawdzie, prawemu sumieniu; jest brakiem prawdziwej miłości względem Boga i bliźniego z powodu niewłaściwego przy­wiązania do pewnych dóbr. (KKK 1849)W tradycji Kościoła rozróżnia się grzechy śmiertelne i grzechy ŚMIERTELNY: Jest to grzech, który dotyczy tzw. poważnej (ciężkiej) materii (przekroczenie przynajmniej jednego z Bożych przykazań) i popełniony został z pełną świadomością i całkowitą zgodą. Jego skutkiem jest odwrócenie się człowieka od Boga, który jest jego celem i POWSZEDNI: Popełniony jest wtedy, gdy w materii lekkiej nie przestrzega się normy prawa moralnego lub, gdy nie przestrzega się prawa moralnego w materii ciężkiej, lecz bez pełnego poznania czy całkowitej zgody. Pozwala on trwać miłości między człowiekiem i Bogiem, choć ją obraża i rani (zob. KKK 1854 -1864)."Ogólnie to wygląda tak, że spowiadasz się z grzechów głównych a z powszednich nie trzeba. Wystarczy wykonać rachunek sumienia przed mszą i można iść do komunii - w przypadku tylko grzechów do ciężkich to jesteś już dorosły więc nie będziesz truł dupy Księdzu, że przeklinałeś, że mamy nie słuchałeś bo to nie są ciężkie grzechy. Wychodzisz z cudzołóstwem, z masturbacją, z kradzieżą, z kłamaniem np, że podpierdalasz kumpli w pracy do szefa za coś czego nie zrobili, łamanie przepisów drogowych zagrażających życiu człowieka. I to są grzechy dla człowieka pełnoletniego. A przeklinania i walenie konia to dla dzieciaków z podstawówki! 22:10 odpowiedzzanonimizowany437617120 Legend W ogóle zresztą co to jest grzech. To, że jestem człowiekiem to jest grzech ? W takim razie wszystkie Lwy powinny iść hurtowo do piekła za to, że zabijają biedne zwierzęta. Na podstawie powyższego stwierdzam, ze nie powinieneś iść jeszcze do spowiedzi, problem może leżeć u podstawy gdzie człowiek nie ma ukształtowanej świadomości, co gorsza bliżej nie przyjętej świadomości wspólnoty jednego gatunku. Dorośniesz, zdecydujesz kim jesteś, wtedy może się zdobędziesz na spowiedź. 22:11 Sciemniaj a ostatni grzech powiedz kłamałem. Co z ciebie, kolejny łajza wierzacy nie praktykujacy?1/10 postaraj sie lepiej 22:11 Powiedz, że trollowałeś na forum. z wątkiem wigilijnym Nie ładnie tak 22:11 odpowiedzzanonimizowany560811101 Senator Nie, nie ma ludzi bez grzechu, masz racje, ale w takim razie sam sobie przeczysz, bo w [1] napisałeś, że nie wiesz jakie grzechy popełniłeś. Nie wiesz co jest złe, czy uważasz że przez 4 lata nic złego nie wyrządziłeś, bo nie rozumiem.. 22:13😍 odpowiedzzanonimizowany805622111 Legend W takim razie wszystkie Lwy powinny iść hurtowo do piekła za to, że zabijają biedne zwierzęta. pierdo**nie. Świat jest bardziej prosty niż ci się wydaję. Doczepianie takich berbeluchów do życia typu: poczucie duszy gatunku ludzkiego czy coś w tym stylu to brednie nawet uczucie miłości to jest reakcja chemiczna w mózgu. Miłość to fenyloetyloamina nie dusza czy coś w tym stylu. Sethlan -> aha czyli zabijanie dzieli się na: złe zabijanie i dobre. Zresztą to temat na inny tylko mieć z głowy tą spowiedź by moja rodzina nie miała problemów przeze mnie. I teraz mówię prawdę. Grzech - no trudno. Miliony buddystów np. też widać go popełniają bo nie chodzą do spowiedzi do księdza. Nie będę oryginalny. Nie, nie ma ludzi bez grzechu, masz racje, ale w takim razie sam sobie przeczysz, bo w [1] napisałeś, że nie wiesz jakie grzechy popełniłeś. Nie wiesz co jest złe, czy uważasz że przez 4 lata nic złego nie wyrządziłeś, bo nie rozumiem..Mam inne rozumowanie grzechu troszkę. 22:17 Vidos -> pierdo**nie. Świat jest bardziej prosty niż ci się wydaję. Doczepianie takich berbeluchów do życia typu: poczucie duszy gatunku ludzkiego czy coś w tym stylu to brednie nawet uczucie miłości to jest reakcja chemiczna w mózgu. Miłość to fenyloetyloamina nie daruj sobie tą spowiedź. 22:26 odpowiedzzanonimizowany9079244 Pretorianin wlodzix - chyba na prawdę nie powinieneś iść do spowiedzi. Albo jak już "musisz" to chyba standardowo "przeklinałem, nie słuchałem mamy i nie odrobiłem pracy domowej" wystarczy :/ aha czyli zabijanie dzieli się na: złe zabijanie i dobreZłe zabijanie to morderstwo bliźniego, oraz zabijanie zwierząt bez celu czyli kłusownictwo. Zabijanie zwierząt tak jak lwy to nic innego jak forma przeżycia zapisana w naturze. Przecież sam Pan Jezus jadł mięso i ryby, a Jan był rybakiem. Ważne jest by zwierzęta zabijać w miarę humanitarnie i wtedy nie ma grzechu. 22:27 odpowiedzzanonimizowany805622111 Legend Sethlan -> aha czyli zabijanie dzieli się na: złe zabijanie i dobre. Zresztą to temat na inny wątek. pierdo**nie. Świat jest bardziej prosty niż ci się wydaję. Doczepianie takich berbeluchów do życia typu: poczucie duszy gatunku ludzkiego czy coś w tym stylu to brednie przemyśl. Dorosłe rozmowy tak wiele nie kosztują, ale nie są dla wszystkich. 22:28 Zabijanie zwierząt tak jak lwy to nic innego jak forma przeżycia zapisana w naturze. Przecież sam Pan Jezus jadł mięso i ryby, a Jan był rybakiem. Ważne jest by zwierzęta zabijać w miarę humanitarnie i wtedy nie ma ale przecież nie musimy zabijać zwierząt. Czego tu nie -> ale o co ci chodzi dokładnie ? Że dla mnie świat jest prosty ? jakie zaprzeczenie ? wlodzix® : zalosne moj niezle powalone pod jako chemia :)) ci byc ciezko w zyciu z samym soba :))ale przecież to prawda. 22:29 wlodzix® : zalosne moj niezle powalone pod jako chemia :)) ci byc ciezko w zyciu z samym soba :)) 22:34 Tora odróżnia „zabijanie”, od „morderstwa”. W Torze hebrajskie Lo tircach nie oznacza „nie zabijaj”, lecz „nie morduj”. 22:34👍 9/10, włodzix w szczytowej formie! 22:36😊 odpowiedzzanonimizowany437617120 Legend Vidos -> ale o co ci chodzi dokładnie ? Że dla mnie świat jest prosty ? włodziu, fajny jesteś chłopak,nawet sympatyczny. Chodzi mi o to, że z miłą chęcią porozmawiam z Tobą za jakiś czas, za jakiś bardziej odległy czas, za odległy czas zrozumiesz dla czego. 22:36 Tora odróżnia „zabijanie”, od „morderstwa”. W Torze hebrajskie Lo tircach nie oznacza „nie zabijaj”, lecz „nie morduj”.Aha no to przejdę na kanibalizm i będę robił schabowe z ludzi bo mnie najdzie ochota na takie schabowe i wmówię sobie, że bez tego nie da się żyć mimo iż się da. Tak samo jest z kurczakami czy świniami. Wiem, że wydaję się wam, że mam nie równo pod deklem. Wiem to. Ale próbuję wam, otworzyć oczy na setki absurdów na świecie. Ludzie widzą to co chcą widzieć taka jest prawda. Zapominają przy tym często, że są inne poglądy na daną sprawę. 22:37 Deklog który wciskają i tak jest przerobiony, wycięto z niego jedno przykazanie o bałwochwalstwie, bo nie odpowiadało Kościołowi, który lubi posążki i start"Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył"spoiler stopZa to musieli nadrobić to rozdzielając ostatnie na 9 i 10, co nie pasuje już nawet dzieciom w przedszkolu, więc słabo ten trik wyszedł. 22:42 Złe zabijanie to morderstwo bliźniego, oraz zabijanie zwierząt bez celu czyli kłusownictwoAle farmazony. Po pierwsze klusownik ma zawsze jakis cel zabijajac zwierzeta, obecnie glownie finansowy. A grzechem sie to stalo zapewne wtedy gdy klusownikami byli biedacy polujacy w koscielnych lasach by miec za co nakarmic rodzine. Jak ksiadz takiego dorwal to w ramach pokuty go wieszal ^^Ogolnie watek do trollowania tylko oczywiscie. Ale zakladajacy jak zwykle w takim przypadku trafil bo opowiesci o grzechach z ktorych nalezy sie ksiedzu spowiadac jak zwykle zabawne ;)Oczywiscie moja wypowiedz jasno sugeruje co mysle o instytucji spowiedzi z ktorej korzystalem tylko wtedy gdy potrzebowalem przykladowo swistek na chrzest. Jakies grzechy "typowe" zapodac, wysluchac pokuty, siasc na chwile w lawce ze skupionym wyrazem twarzy i sprawa zalatwiona ;p 22:43 włodziu, fajny jesteś chłopak,nawet sympatyczny. Chodzi mi o to, że z miłą chęcią porozmawiam z Tobą za jakiś czas, za jakiś bardziej odległy czas, za odległy czas zrozumiesz dla jesteś sympatyczny, ale KONKRETY ! KONKRETY ! bo może nigdy w życiu nie ujrzę tej metafizyczności, którą ty dostrzegasz. To nie jest wątek do trollowania. Po prostu nie mam takiej zdolności hmm czystego przekazu tego o co mi chodzi. Ale czytając całość powinniście się domyśleć. Po prostu mam trochę trudności z redagowaniem zdań. 22:48😁 Sciemniaj a ostatni grzech powiedz kłamałemDostałeś już odpowiedź 22:49 odpowiedzzanonimizowany74067669 Legend To co z tą masturbacją? Była?

Tajemnica spowiedzi w prawie kanonicznym 117 kariusza generalnego Trydentu, który zażądał od zakonników jednej z podlegających mu miejscowości, aby ujawnili wszystkie ciężkie grzechy,

Można by powiedzieć: jaki jest grzech ciężki, każdy widzi. Na ogół łatwiej nam jest wskazać grzechy „cięższego kalibru” i jesteśmy bardziej świadomi ich popełnienia. Schody zaczynają się wówczas, kiedy nie mamy na koncie jakichś większych „wykroczeń” i, co gorsza, zaczyna się nam wydawać, że nie mamy się z czego spowiadać. Tymczasem św. Jan w swoim Liście jasno stwierdza: „Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy” (1 J 1,8) Grzech powszedni popełniamy wówczas, gdy stanowi on mniej poważne wykroczenie, lub też wtedy, kiedy dopuszczamy się poważnego nadużycia w zakresie prawa moralnego, lecz czynimy to nie w pełni świadomie czy nie całkiem dobrowolnie. Nie sądźmy jednak, że grzech powszedni (potocznie zwany lekkim), nie ma większego wpływu na stan naszej duszy. Często problemem jest właśnie to, że bagatelizujemy grzechy powszednie. Z czasem takie lekceważące podejście przeradza się w całkowity zanik poczucia grzechu, a w konsekwencji powolny proces „znieczulania” naszej duszy na zło. Kościół przestrzega nas, że grzech lekki „osłabia miłość; jest przejawem nieuporządkowanego przywiązania do dóbr stworzonych; uniemożliwia postęp duszy w zdobywaniu cnót i praktykowaniu dobra moralnego; zasługuje na kary doczesne” (KKK 1863). Co więcej, grzech powszedni „świadomy i pozostawiony bez skruchy usposabia nas stopniowo do popełnienia grzechu śmiertelnego” (KKK 1863). Lekceważąc „małe grzechy” usypiamy nasze sumienie, zamiast je odpowiednio kształtować i uwrażliwiać. Ostrzega nas przed tym również św. Teresa z Avila, doktor Kościoła: O grzechy powszednie mało się troszczyłam i to mnie gubiło. Święta wyraźnie zaznacza, że to właśnie takie drobne niewierności hamowały jej rozwój duchowy i nie pozwalały wejść na wyższy poziom w relacji z Bogiem. Co zrobić, żeby tzw. grzechy powszednie nie stały się spowszedniałymi, takimi na które prawie nie zwracamy uwagi? Myślę, że punktem wyjścia musi być przede wszystkim uświadomienie sobie, że „lekkość” grzechu nie oznacza, że pozostaje on bez wpływu na naszą duszę, a jego tzw. powszedniość nie daje nam prawa do jego bagatelizowania. Tak naprawdę to zaniedbanie małych rzeczy naraża nas na wielkie upadki. Czy możemy być pewni, że podołamy tym największym pokusom, jeżeli nie wypróbowaliśmy sił w mniejszych rzeczach i jeżeli nie jesteśmy wyćwiczeni i przygotowani do rzeczy trudniejszych, przez wykonanie tych łatwiejszych? Traktujmy więc walkę z „małymi grzeszkami” jako szanse na hartowanie naszego ducha, ale także jako okazje do tego, aby okazywać miłość Bogu przez najdrobniejsze gesty. Magdalena Pawełczyk

Uczniowie w Efezie zostali przed chrztem uświadomieni (Dz 19,4-5). Tak więc warunkiem udzielenia chrztu jest gruntowne poznanie nauki Słowa Bożego oraz wynikająca stąd wiara. Jest rzeczą oczywistą, że człowiek dzięki przyjęciu Słowa Bożego uświadamia sobie własne grzechy, wyznaje je i otrzymuje przebaczenie.

Sakramenty Sakramenty Nowego Prawa zostały ustanowione przez Chrystusa. Jest ich siedem: chrzest, bierzmowanie, Eucharystia, pokuta, namaszczenie chorych, sakrament święceń i małżeństwo. Sakramenty te obejmują wszystkie etapy i wszystkie ważne momenty życia chrześcijanina: sprawiają narodzenie i rozwój chrześciajańskiego życia wiary, uzdrowienie i dar posłania. Wiadać w tym pewne podobieństwo, jakie istnieje między etapami życia naturalnego a etapami życia duchowego. (...), sakramenty tworzą pewną strukturę, w której każdy ma swoje żywotne miejsce. CHRZESTI KOMUNIA ŚWIĘTABIERZMOWANIESPOWIEDŹMAŁŻEŃSTWONAMASZCZENIE CHORYCH Chrzest Co zrobić, aby ochrzcić dziecko? Chrzty w naszej parafii mają miejsce w drugą i czwartą niedzielę miesiąca na Mszy o 12:30 oraz w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia lub Wielkanocy. Około dwóch miesięcy przed chrztem należy zgłosić się do kancelarii z następującymi dokumentami: - skrócony akt urodzenia dziecka z Urzędu Stanu Cywilnego (do wglądu) - danymi rodziców chrzestnych (imię, nazwisko, wiek, adres zamieszkania) - rodzice chrzestni, którzy nie mieszkają w naszej parafii, muszą dostarczyć w dniu chrztu zaświadczenie, że są wierzącymi i praktykującymi katolikami, wystawione przez duszpasterza z parafii, gdzie mieszkają; chrzestni mieszkający w naszej parafii zaś zostają zaakceptowani (lub nie) przez duszpasterzy naszej parafii. WSZYSCY RODZICE I CHRZESTNI MAJĄ OBOWIĄZEK WZIĄĆ UDZIAŁ W KATECHEZIE NA TEMAT CHRZTU, KTÓRA ODBYWA SIĘ W SALI PARAFIALNEJ, ZAZWYCZAJ W PIERWSZĄ NIEDZIELĘ MIESIĄCA O GODZ. 19. Przypominamy, że rodzice chrzestni muszą spełniać następujące warunki: - ukończone 16 lat; - bierzmowanie: - być wierzącym i praktykującym katolikiem, tzn. uczestniczyć w każdą niedzielę w Eucharystii i regularnie się spowiadać; - mieć uregulowaną sytuację sakramentalną (tzn. nie żyć w związku niesakramentalnym). Warto pamiętać, że członkiem danej parafii staje się, mieszkając 3 miesiące na jej terenie. Prosimy więc kandydatów na rodziców chrzestnych o kierowanie się po stosowne zaświadczenie do odpowiedniej parafii. Osoby nie mieszkające w naszej parafii, ale pragnące w naszym kościele ochrzcić swoje dziecko, mają obowiązek dostarczyć zgodę z parafii miejsca zamieszkania. Rodzice i chrzestni muszą się stawić 15 minut przed chrztem w zakrystii, aby podpisać dokumenty i dostarczyć zaświadczenie o odbytej spowiedzi, a chrzestni nie mieszkający w naszej parafii zaświadczenie o dopuszczeniu do godności chrzestnego. I Komunia święta Jak wygląda przygotowanie do I Komunii świętej?Do przyjęcia I Komunii św. przygotowują się uczniowie klas trzecich szkoły podstawowej. Przygotowanie przebiega dwoma torami:- przygotowanie w szkole - w trakcie religii, prowadzą je katecheci uczący w szkołach na terenie parafii; - przygotowanie w kościele - polega na udziale w niedzielnej Mszy o 11, w nabożeństwach okresowych (różaniec, roraty, Droga Krzyżowa), celebracjach liturgicznych (odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych), próbach bezpośrednio przygotowujących do uroczystości. Ponadto rodzice są zobowiązani do uczestnictwa w comiesięcznych spotkaniach organizowanych w kościele. Kliknij w obrazek poniżej aby go pobrać: I Komunia Święta w 2023 roku planowana jest na 14 maja (propozycja godz: i 21 maja (propozycja godz: natomiast Rocznica I Komunii Świętej - 28 maja. Jeżeli dziecko nie należy do parafii tutejszej (czyli do Parafii św. Brata Alberta) to, aby mogło przystąpić do I Komunii Świętej w naszej parafii, wymagana jest zgoda księdza proboszcza parafii, do której należy dziecko. Zgodę taką należy dostarczyć razem ze składanymi dokumentami wraz z deklaracją rodziców - wzór formularza (na stronie). Inne szczegółowe informacje dotyczące przygotowania, organizacji i przebiegu I Komunii Świętej będą podawane w roku szkolnym 2022/23. Kliknij w obrazek poniżej aby go pobrać: Bierzmowanie Przygotowanie młodzieży do bierzmowania Przygotowanie młodzieży do bierzmowania trwa dwa lata. Przygotowanie polega na: - regularnym udziale w życiu sakramentalnym Kościoła; - udziale w spotkaniach. Za organizację i przeprowadzenie odpowiada ks. Wikariusz Marek Karwacz. Spowiedź Pięć warunków Sakramentu Pokuty i Pojednania: • Rachunek sumienia. • Żal za grzechy. • Mocne postanowienie poprawy. • Szczera spowiedź • Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. Przychodząc do spowiedzi trzeba zastanowić się, przypomnieć sobie i uświadomić grzechy popełnione od ostatniej spowiedzi, aby potem móc wzbudzić w sobie żal za grzechy i postanowienie poprawy. Dlatego spowiedź zawsze trzeba rozpocząć od dobrego rachunku sumienia. Sposób przeprowadzenia rachunku sumienia Po modlitwie jest czas na przypomnienie sobie wszystkich grzechów, którymi od ostatniej spowiedzi Boga się obraziło. Chodzi przede wszystkim o grzechy ciężkie. Pomocą w tym może być gotowy rachunek sumienia, jaki znaleźć może w niejednej książeczce do nabożeństwa. „Do przyjęcia sakramentu pokuty należy przygotować się przez rachunek sumienia, przeprowadzony w świetle słowa Bożego. Najbardziej nadają się do tego teksty, których należy szukać w katechezie moralnej Ewangelii i Listów Apostolskich: w Kazaniu na Górze i pouczeniach apostolskich /Katechizm Kościoła Katolickiego, 1454/. W rachunku sumienia należy poznać: 1. liczbę i rodzaj grzechów ciężkich,2. grzechy powszednie i grzechy zaniedbania,3. grzechy popełnione w uczynkach, słowami oraz myślą, pragnieniem i wyobrażeniem,4. grzechy popełnione przez nie zachowanie poszczególnych przykazań Bożych, kościelnych oraz zakazów i nakazów wypływających z życia społecznego,5. grzechy popełnione przeciw Bogu, ale także przeciw ludziom i własnej osobie, własnemu życiu i zdrowiu,6. grzechy związane z własną pracą, zawodem, urzędem czy stanowiskiem,7. grzechy związane z życie małżeńskim, rodzinnym, sumienia ma na celu pomóc poznać samego siebie, ocenić siebie i to w świetle Ewangelii, Chrystusowego Krzyża, przykazań Bożych, obowiązków oraz moralności chrześcijańskiej. Na rachunku sumienia trzeba mi poznać swoje zaniedbania, niedoskonałości, niewierności, niewykorzystanie czasu i okazji do dobrego, itp. Rachunek sumienia musi objąć całe nasze życie, a nie tylko jakiś jego wycinek. Wiadomo, że inny będzie rachunek sumienia dziecka, inny młodzieńca, inny osoby duchownej i zakonnej, a jeszcze inny dorosłych: ojców i matek, urzędników, rzemieślników czy zwyczajnego kierowcy samochodowego. Na rachunek sumienia przed spowiedzią trzeba sobie umieć znaleźć czas i spokój. W tym celu trzeba się głęboko zastanowić, wejść w siebie i jeszcze raz przypomnieć sobie pewne zdarzenia, z których wyszedłem z grzechem. Pośpiech, powierzchowność i brak wnikliwości jest pierwszym wrogiem rachunku sumienia. Nie może być tak, że penitent przychodzi do kościoła i od razu, bez rachunku sumienia i dalszego przygotowania przystępuje do spowiedzi, zakładając, że na spowiedzi coś powie. Spowiedź św. to wyznanie własnych grzechów, zaś wyznać można tylko te, które są znane, i które zostały przypomniane. W rachunku sumienia należy zwrócić uwagę nie tylko na grzechy zewnętrzne, ale także na wewnętrzne, popełnione w myślach, pragnieniach, pożądaniach, wyobraźni, itp. Rachunek sumienia nie jest rozliczaniem się niewolnika z panem, oskarżonego z sędzią, ucznia z nauczycielem, ale stawaniem przed Bogiem, przed Prawdą, przed swoimi grzechami. Sakrament małżeństwa Droga do małżeństwa - kilka kroków... 1. Pierwszy krok: należy dobrze duchowo przygotować się do przyjęcia sakramentu. Pomaga w tym cykl katechez, zwanych potocznie kursem przedmałżeńskim. Składa się on z 10 spotkań. W naszej parafii mają one miejsce w soboty o g. 19 jesienią. O rozpoczęciu kursu informujemy zawsze z wyprzedzeniem. 2. Drugi krok: należy zarezerwować termin. Warto uczynić to dość szybko, aby się nie okazało, że ktoś inny zajął już nasz termin. 3. Trzeci krok: Sześć miesięcy przed ślubem należy zacząć gromadzić dokumenty (nie wcześniej, bo dokumenty państwowe i kościelne są ważne 6 miesięcy): - świadectwa chrztu (z parafii chrztu) - na świadectwie powinna być adnotacja o przyjętym sakramencie bierzmowania; jeśli jej nie ma, należy dostarczyć świadectwo przyjęcia tego sakramentu z parafii, gdzie był przyjmowany; jeśli ktoś przyjmował sakramenty w naszej parafii, oczywiście nie musi przynosić żadnych dokumentów; - zaświadczenie o odbyciu nauk przedmałżeńskich; - dokumenty z Urzędu Stanu Cywilnego (3 egzemplarze); - dane świadków (imię, nazwisko, wiek, miejsce zamieszkania). 4. Czwarty krok - zapowiedzi, wykluczające przeszkody, uniemożliwiające zawarcie związku małżeńskiego. W naszej parafii wygłaszamy je przez dwie niedziele z rzędu na Mszy o g. 12:30. Strona nie pochodząca z naszej parafii musi udać się ze stosownym dokumentem do swojej parafii i po wygłoszeniu tam zapowiedzi, przynieść potwierdzenie. 5. Piąty krok - spisanie protokołu przedślubnego. Jeśli narzeczeni dostarczą wszystkie dokumenty, to wówczas duszpasterz spisuje protokół, mający ocenić ważność małżeństwa. Można go spisać jeszcze przed załatwieniem formalności związanych z zapowiedziami. 6. Szósty krok - podpisanie dokumentów. Narzeczeni podpisują dokumenty w tygodniu poprzedzającym ślub lub w dniu ślubu. Świadkowie czynią to w dniu ślubu (ok. 15 min. przed w zakrystii), wtedy także dostarczają obrączki. 7. Siódmy krok - zawarcie związku małżeńskiego. Jeśli narzeczeni chcą zawrzeć sakrament w innej parafii, a wszystkie formalności załatwić u nas, na koniec otrzymują tzw. licencję, potwierdzającą wypełnienie wszystkich procedur. Jeśli narzeczeni nie chcą załatwiać formalności w naszej parafii, zgłaszają się po tzw. substytucję, czyli pozwolenie na odbycie w/w kroków poza naszą parafią. Namaszczenie chorych Dla wielu wiernych jest to głębokie religijne przeżycie, które umacnia, dodaje sił i umożliwia zachowanie chrześcijańskiej postawy w godzinach cierpienia. Sam Chrystus zostawił nam ten sakrament w trosce o nasze zdrowie fizyczne, psychiczne i duchowe. Bardzo często namaszczenie chorych jest mylone z Wiatykiem, czyli Komunią św. udzielaną umierającym. Ta może zostać udzielona człowiekowi nawet po raz trzeci, gdy przyjął on już dwa razy Komunię św. w tym dniu, ale uległ na przykład wypadkowi i znalazł się w niebezpieczeństwie śmierci. Jest to jednak sakrament dla umierających, ale nie dla chorych. Jezus Chrystus, przychodząc na ziemię, spotkał się z tym, co jest dla wielu chrześcijan najtrudniejsze, z cierpieniem, którego kresem jest śmierć. Z chwilą gdy objawił swoją nadprzyrodzoną moc, wszyscy dotknięci cierpieniem fizycznym i duchowym przychodzili do Niego, prosząc o ratunek. Sam również spotkał się z cierpieniem wówczas, gdy zdradził Go przyjaciel, podczas biczowania, cierniem ukoronowania, podczas drogi krzyżowej, kiedy szydzono i drwiono z Niego oraz podczas samego ukrzyżowania. Ile razy spoglądamy na Jego krzyż, wiemy, że wiele wycierpiał i próbujemy w tym znaku ukryć nasze cierpienia, ale i nasze nadzieje ufając, że przyniosą one błogosławione owoce. Skoro krzyż Jezusa stał się narzędziem zbawienia, należy każdy życiowy "krzyż", cierpienie, chorobę traktować jako przestrzeń, na której mogę wzrastać, doskonalić siebie i innych. Ewangelista Marek wspomina, że uczniowie Chrystusa namaszczali chorych i uzdrawiali. A św. Jakub w swoim Liście mówi o tradycji pierwszych pokoleń chrześcijan: "Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone" (Jk 5, 14-15). Katechizmowa definicja sakramentu brzmi - jest to znak widzialny łaski niewidzialnej. Czytelnym znakiem namaszczenia jest oliwa. Tę używaną przez kapłana oliwę konsekruje biskup w "matce" wszyskich kościołów diecezji czyli katedrze w Wielki Czwartek, po czym rozprowadzona jest ona po wszystkich parafiach, aby kapłani mogli ubogacać ludzi cierpiących sakramentem chorych. KTO MOŻE PRZYJĄĆ SAKRAMENT NAMASZCZENIA CHORYCH? Jest to sakrament chorych, a więc: należy namaścić tych wiernych, których życie jest zagrożone z powodu choroby lub podeszłego wieku można go udzielić powtórnie, jeśli chory po przyjęciu tego sakramentu wyzdrowiał i ponownie zachorował albo w czasie trwania tej samej choroby nastąpiło poważne pogorszenie powinniśmy go przyjąć wtedy, kiedy idziemy na operację przyjmują ten sakrament Ci, którzy czują się słabo, zwłaszcza po sześćdziesiątym roku życia (mogą przystępować do tego sakramentu nawet raz w roku) może zostać udzielony dzieciom pod warunkiem jednak, że osiągnęły odpowiednie rozeznanie i mają świadomość, że w sakramencie tym przychodzi Chrystus, aby podźwignąć je w cierpieniu udziela się go nieprzytomnym chorym lub tym, którzy utracili używanie rozumu, pod warunkiem, że istnieje prawdopodobieństwo, iż jako wierzący poprosiliby o to, gdyby byli przytomni nie udziela się namaszczenia zmarłym (sakramenty są przeznaczone tylko dla żyjących), chyba że istnieje wątpliwość, czy chory zmarł naprawdę i wówczas można udzielić go warunkowo SKUTKI PRZYJĘCIA SAKRAMENTU NAMASZCZENIA CHORYCH: poprawia zdrowia chorego oczyszcza z grzechów (gdyby człowiek popełnił grzechy ciężkie, a nie mógł skorzystać z sakramentu pokuty, spowiedzi świętej, to wtedy ten sakrament gładzi grzechy. Może więc być udzielony zarówno człowiekowi w stanie łaski uświęcającej, jak i grzesznikowi w stanie grzechu ciężkiego) jest pomocą potrzebną do wykorzystania czasu cierpienia i zachowania postawy godnej chrześcijanina (cierpienie jest wielką próbą wiary w prawdę, że Bóg jest Miłością, dlatego że w naszym życiu nie rozumiemy sytuacji, jak wszechmocny Bóg, mogąc usunąć cierpienie, pochyla się nade mną i zgadza się na moje cierpienie. I tu jest potrzebna łaska odkrycia sensu cierpienia) pozwala człowiekowi wykorzystać cierpienie dla udoskonalenia własnego i dla zbawienia innych (dzięki otrzymanemu sakramentowi, pomimo bólu cierpienia, doświadczenia choroby nieuleczalnej, powracającej, z wiarą i szacunkiem możemy przyjąć Komunię św.) ODWIEDZINY CHORYCH W NASZEJ PARAFII Chorych i cierpiących naszej parafii kapłani odwiedzają z posługą sakramentalną w każdy I piątek miesiąca od godz. W sytuacji nagłej potrzeby udzielenia sakramentu namaszczenia chorych prosimy o bezpośredni kontakt z księdzem. JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ? Przed przyjściem kapłana należy przygotować stolik przykryty białym obrusem, na którym stawia się zapalone świece oraz krzyż, a także wodę święconą i trochę waty (gdy ma być udzielony sakrament namaszczenia). Jeśli nie ma wody święconej, można użyć wody zwykłej i poprosić kapłana o poświęcenie jej. Na tak przygotowanym stoliku kładzie kapłan Najświętszy Sakrament oraz oleje. Jeżeli chory chce wyspowiadać się z grzechów, członkowie rodziny powinni wyjść z pokoju, ale dobrze by było, gdyby po zakończeniu spowiedzi wrócili i włączyli się w modlitwę. Chorzy przygotowują się do sakramentu poprzez modlitwę. Należy zachęcać ich do modlitwy w samotności, z rodzinami, przyjaciółmi lub tymi, którzy sprawują nad nimi opiekę. UZDROWIENIE CHORYCH ? MÓDL SIĘ ZA NAMI!
Aby poradzić sobie z lękiem przed zatajeniem, polecam na początku spowiedzi powiedzieć księdzu o tym, że jest się skrupulantem, a na koniec spowiedzi wypowiedzieć z przekonaniem: „więcej grzechów nie pamiętam, reszta jest tylko domysłami, ale zapewniam, że wszystko co odczuwam jako złe chcę oddawać Panu Bogu i nad tym Odpowiedzi ja zawsze mówiłam kłociłam sie z rodzicami, nie sluchalam ich, przeklinałam :Dtez ide do bierzmowania , piona! :Dprzeciez wstyd powiedziec ze ktos uprawial wiadomo co, albo samogwa*t robił :D Rogalik odpowiedział(a) o 17:06 Kłamstwo przy spowiedzi to grzech ciężki i unieważnienie spowiedzi xd hehe powiedz że dopuściłeś się morderstwa ( poważny grzech ) Nie chodzenie do Kościoła nie należy do grzechów lekkich - wręcz przeciwnie, to jeden z najcięższych grzechów tak zwanych "szaraków". poza tym kłócenie się z bliźnimi to również obraza Boga. Wracając do pytania grzechem jest ingerowanie w cudze grzechy i spowiedź jak próbuje to robić owy ksiądz, czy raczej "ksiądz"... Grzechy, które popelniasz (też te wymienione przez Ciebie, są Twoimi grzechami )i należy się z nich wyspowiadać, oczywiście dla owego księdza mogło chodzić o to, by głębiej zastanowić się nad swymi grzechami (zasięgając do Dekalogu, 7 Grzechów Głównych) i samemu dowiedzieć się co jeszcze robimy źle oprócz tych grzechów najbardziej nam znanych. RedCat odpowiedział(a) o 17:02 wszystko ,co siedzi Ci na sumieniu jeśli chodzi o przykładowe grzechy to np. kłamstwo, przeklinanie, oszukiwanie, kradzież itd. itp... pomyśl, to maja byc twoje grzchy nie? lol, ja mam Ci mówić jakie masz grzechy?musisz mówić prawde xd , a znasz ja chyba tylko Ty... Te które popełniłaś!Przecież jeśli powiemy ci masz powiedzieć że np.: zabiłaś człowieka przecież tego nie powiesz bo nikogo nie zabiłaś!Prawda?Więc zrób sobie rachunek sumienia i pomyśl!))) Uważasz, że ktoś się myli? lub
4. Wyznanie grzechów. 5. Zadośćuczynienie Bogu i bliźnim. Pięć warunków dobrej spowiedzi. Rachunek sumienia. Pierwszy z pięciu warunków dobrej spowiedzi to rachunek sumienia. Jest on
Sakramenty SAKRAMENT CHRZTU ŚWIĘTEGO Sakrament Chrztu św. jest udzielany w niedziele (zasadniczo każdą, chyba że istnieje jakaś przeszkoda) na Mszy św. o Rodzice dziecka mającego przyjąć chrzest, po wcześniejszej rezerwacji daty chrztu, zgłaszają się w kancelarii parafialnej, co najmniej dwa tygodnie przed zaplanowaną datą Chrztu. Należy wówczas przynieść ze sobą: Akt Urodzenia Dziecka z Urzędu Stanu Cywilnego. Jeżeli rodzice dziecka zawierali Sakrament Małżeństwa poza naszą parafią, to przynoszą również Akt Zawarcia Małżeństwa (dokument ze ślubu konkordatowego). Rodzice chrzestni winni być praktykującymi chrześcijanami, którzy przyjęli już sakrament bierzmowania. Zgłaszając rodziców chrzestnych, trzeba znać ich adres zamieszkania. Jeżeli chrzestni nie są z naszej parafii, koniecznie muszą dostarczyć przed chrztem zaświadczenie ze swoich parafii, upoważniające ich do pełnienia tej funkcji. Sprawowanie sakramentu Chrztu św. dziecka to wyjątkowa okazja aby dorośli uczestnicy zwłaszcza rodzice i rodzice chrzestni przystąpili do spowiedzi i Komunii św. SAKRAMENT POKUTY I POJEDNANIA (Spowiedź) W naszej parafii spowiedź jest możliwa w tygodniu codziennie, przed każdą Mszą świętą. W pierwsze piątki miesiąca godzinę przed Mszą św. W niedziele od do Poza tym w ważnych okolicznościach można ustalić konkretną datę spowiedzi. W naszej parafii jest możliwość spowiedzi w językach angielskim i francuskim. Dans notre paroisse il y a la possibilite de se confesser en francais. In our parish You can confess in english. Przypominamy o pięciu warunkach dobrej spowiedzi które decydują o jej ważności i skuteczności: 1. Rachunek sumienia 2. Żal za grzechy 3. Spowiedź szczera 4. Postanowienie poprawy 5. Zadośćuczynienie Panu Bogu i ludziom. Rachunek sumienia – zanim rozpoczniemy przypominanie sobie grzechów należy odmówić modlitwę do Ducha Świętego, wezwać wstawiennictwa Matki Najświętszej, swego Anioła Stróża czy ulubionego Świętego np. patrona Chrztu św. (jeśli np. ktoś na Chrzcie św. otrzymał imię Piotr to jego patronem jest św. Piotr). Rachunek sumienia powinien zasadniczo dotyczyć czasu od ostatniej spowiedzi aż do chwili obecnej. Niemniej jednak jeśli pamięć lub sumienie przypomina nam o wcześniej popełnionych grzechach nie wspomnianych w poprzednich spowiedziach to należy je uwzględnić. Rachunek sumienia powinien być dokonywany w tle nauki Chrystusa zawartej w ewangeliach, rozważając treść Dziesięciu Przykazań czy pięciu przykazań kościelnych. Można również dokonać rachunku sumienia zastanawiając się jakie grzechy mogłem popełnić w trzech następujących wymiarach : wobec Boga, bliźniego czy wobec samego siebie. Pomocą tutaj mogą być także modlitewniki z zamieszczonym rachunkiem sumienia lub gotowe rachunki sumienia dostępne np. w Internecie. Warto spędzić odpowiednią ilość czasu nad rachunkiem sumienia, aby później mieć poczucie, że wszystkie grzechy zostały wyznane. Gdy ktoś się boi, że czegoś zapomni, może sobie wynotować grzechy na kartce i z nią przyjść do kapłana. Grzechy nie wyznane w czasie spowiedzi nie są odpuszczone. Wyznawanie niektórych grzechów może przybrać formę wielkiej walki duchowej, nie mniej jednak należy pamiętać, że wyznajemy je wobec samego wszechmocnego i pełnego miłosierdzia Boga a kapłan w czasie spowiedzi jest tylko narzędziem. Aby pojawiła się dobra wieź duchowa penitenta z kapłanem ważnym jest aby penitent pomodlił się za kapłana przed którym chce otworzyć swe serce i swoje duchowe rany. Należy pamiętać, że grzech to świadome, dobrowolne przekroczenie przykazań Bożych. Żal za grzechy - jest to ból duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem niegrzeszenia w przyszłości (KKK 1451). Żal za grzechy zajmuje pierwsze miejsce wśród aktów człowieka przystępującego do spowiedzi. Żal za grzechy to jedyna cena jaką człowiek odpłaca Bogu za to, że jego dusza zostanie na nowo cudownie uzdatniona aby stać się świątynią Ducha Świętego. Mocne postanowienie poprawy jest integralnie złączone z żalem za grzechy. Chodzi tutaj o szczerą wolę poprawy i przemiany życia, o pragnienie konkretnego i trwałego nawrócenia. Dokonuję ono na płaszczyźnie woli, decyzji i deklaracji wobec Boga oraz na usunięciu wszystkich okoliczności i trwałych sytuacji, które ułatwiają popełnianie grzechu np. gdy ktoś chce żyć w czystości musi uregulować sprawę zamieszkania z partnerem przed ślubem. Szczera spowiedź - wyznanie grzechów wobec kapłana jest istotnym elementem sakramentu spowiedzi. Wyznanie ma być szczere, jasne i pełne (wszystkie grzechy od ostatniej dobrej spowiedzi, nawet gdyby ona była wiele lat temu). Choć wyznaniu niektórych grzechów może towarzyszyć poczucie wstydu i strachu, należy jednak przemóc się wewnętrznie i podjąć ten trud. Do ważności spowiedzi należy wymienienie wszystkich grzechów śmiertelnych, które się pamięta, a nie tylko wybranych. Ważne jest również czasami określenie okoliczności grzechu lub częstość popełniania grzechu. Zadośćuczynienie Panu Bogu i ludziom - krótko mówiąc jest to naprawienie szkody jaką przez grzech wyrządziło się Bogu samemu, jego Chwale, Jego Kościołowi a także bliźniemu czyli jakiemukolwiek człowiekowi który doznał zła na skutek popełnionego przeze mnie grzechu. (np. w przypadku kradzieży oddanie skradzionej rzeczy lub sprostowanie kłamliwego pomówienia, oszczerstwa czy plotki.) Często zadośćuczynieniem wobec Boga jest pobożne odprawienie pokuty zadanej przez spowiednika. Kościół zachęca do spowiedzi przynajmniej raz w roku. Człowiek, który dba o swoje życie duchowe a także o pogłębioną relacje z Bogiem powinien jednak przystępować do spowiedzi regularnie, aby móc jak najgłębiej doświadczać przebaczenia i przemieniającej łaski. Szczególni polecaną formą spowiedzi są spowiedzi związane z odprawianiem pierwszych piątków miesiąca. Pan Bóg w spowiedzi naprawia relację między sobą grzesznikiem, daje łaskę uświęcającą, leczy rany zadane przez grzech, a także daje człowiekowi Ducha Świętego, aby ten mógł żyć pełnią życia. SAKRAMENT MAŁŻEŃSTWA Osoby zamierzające zawrzeć związek małżeński w naszej parafii, zgłaszają się w kancelarii parafialnej co najmniej trzy miesiące przed planowaną datą ślubu, aby ustalić datę i godzinę ślubu, oraz spisać Protokół Zawarcia Małżeństwa. Wymagane są następujące dokumenty: Pełny Akt Sakramentu Chrztu św. (oczywiście, jeżeli Chrzest odbył się poza naszą parafią), dokument ten ma ograniczoną ważność, która wynosi 6 miesięcy. Dokumenty z Urzędu Stanu Cywilnego (jeżeli ma być ślub konkordatowy-ważność 3 miesiące). Świadectwo z ostatniej klasy szkoły ponadpodstawowej, z oceną z religii. Dokumenty z nauk przedślubnych i z Poradni Życia Rodzinnego. Filmowanie i robienie zdjęć w kościele w czasie sprawowania sakramentów chrztu czy małżeństwa. Przypominamy, że filmować czy robić zdjęcia mogą tylko osoby, które ukończyły kurs filmowania uroczystości kościelnych i które mogą przedstawić legitymację ukończenia takiego kursu. W kościele nie można używać lampy błyskowej ani fotografować podczas szczególnie ważnych części liturgii: jak np. proklamacja słowa Bożego, w czasie modlitwy eucharystycznej czy modlitwy Ojcze Nasz. Czynność ta ma by wykonana w sposób jak najbardziej dyskretny, nierozpraszający. Maksymalna liczba zdjęć w czasie celebracji wynosi od 20-30. POGRZEB KATOLICKI Rodzina osoby zmarłej zgłasza w parafii datę pogrzebu, a także dostarcza Akt Zgonu, oraz poświadczenie, że osoba zmarła przyjęła Sakrament Namaszczenia Chorych (jeżeli został udzielony). Przypominamy aby najpierw ustalić z kapłanem datę pogrzebu, a następnie na cmentarzu ponieważ w niektóre dniu kapłan, ze względu na pełnione dodatkowe funkcje może być niedostępny. CHORZY Chorzy nie wychodzący z domu, mogą korzystać z sakramentów Spowiedzi i Komunii św. w swoich domach, w każdy pierwszy piątek miesiąca. Należy ich wcześniej zgłosić w zakrystii, podając imię, nazwisko, oraz adres zamieszkania. Na żądanie udzielane jest namaszczanie chorych. Sakrament Komunii świetej Do Komunii św. przystępują osoby które są w stanie łaski uświęcającej a więc bez grzechu ciężkiego. Zasadniczo do Komunii św. powinno się iść podczas każdej Mszy św. nie mniej jednak nie częściej niż raz dziennie. W wyjątkowych sytuacjach można przyjąć Pana Jezusa dwa razy dziennie. Było by rzeczą niezrozumiałą aby dany wierny w czasie Mszy św. będąc w stanie łaski uświecającej nie chciał przystąpić do Komunii św. Poważnym zaniedbaniem jest również postawa uczęszczania na Mszę św. w stanie grzechu ciężkiego przez dłuższy okres czasu. W tym przypadku należy jak najszybciej przystąpić do Spowiedzi św. Przyjęcie Pana Jezusa w stanie grzechu ciężkiego jest świętokractwem. Pewne świadomie zaakceptowane grzeszne postawy mogą na dłuższy czas wykluczyć dane osoby z możliwości przyjęcia sakramentu Spowiedzi i Komunii św. np. wspólne zamieszkanie mężczyzny i kobiety bez sakramentu małżeństwa czy regularne łamanie przykazania nie cudzołóż.
Dane chrzestnych: imię, nazwisko, wiek i adres. Zaświadczenia od rodziców chrzestnych z ich parafii zamieszkania, że są katolikami wierzącymi i praktykującymi i mogą pełnić godność ojca i matki chrzestnej. Rodzice i chrzestni otrzymują kartki do spowiedzi i odbywają katechezę przedchrzcielną. Co trzeba wiedzieć przed chrztem św.? Sakrament Chrztu ustanowił Pan Jezus po Zmartwychwstaniu, kiedy powiedział do Apostołów: ,,Idąc tedy nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. Chrzest jest pierwszym i najpotrzebniejszym Sakramentem, ponieważ bez niego nie można się zbawić, ani przyjąć żadnego innego Sakramentu. Jest darem i wezwaniem Bożym. Bóg uczynił człowieka wolnym i pozwala mu decydować, nigdy do niczego nie przymusza. On liczy się z naszą wolnością i taktuje nas jako istoty wolne i kiedy nas do czegoś zaprasza, nie zmusza nas do przyjęcia tego zaproszenia, ale pozostawia decyzję w naszych rękach. Mając na myśli chrzest i związaną z nim możliwość zbawienia nie mówimy o żadnym prawie czy obowiązku, ale o dobrowolnej ofercie jaką Bóg składa wolnemu człowiekowi. Sakrament chrztu daje po raz pierwszy człowiekowi łaskę uświęcającą, a tym samym gładzi grzech pierworodny. Jeśli człowiek dorosły przyjmuje Chrzest, to wówczas gładzi wszystkie grzechy przed chrztem popełnione. Przez Chrzest stajemy się członkami Kościoła katolickiego. Chrztu świętego udziela uroczyście kapłan. W razie nagłej potrzeby może ochrzcić każdy człowiek. Jakie są zadania rodziców związane z chrztem św.? Rodzice odgrywają niezwykle ważną rolę w przygotowaniu do chrztu. To oni wybierają dziecku imię i chrzestnych, uzgadniają z proboszczem datę chrztu św. i sporządzają akt w kancelarii parafialnej. Do nich należy nabycie dużej świecy oraz białej szaty symbolizującej łaskę uświęcającą. Oni proszą publicznie o chrzest św. dziecka, wyrzekają się szatana, składają wyznanie wiary, niosą niemowlę do chrzcielnicy, trzymają zapaloną świecę a na końcu obrzędu otrzymują specjalne błogosławieństwo. W świadomym przygotowaniu do chrztu bardzo pomagają katechezy organizowane w parafii. W miarę możliwości koniecznie należy z nich skorzystać. Bardzo ważne jest przystąpienie do sakramentu pokuty przed chrztem dziecka. Nie wolno spowiedzi odkładać na ostatnią chwilę, traktując ją jako szybkie i bezmyślne wyznanie grzechów tylko po to aby otrzymać rozgrzeszenie. Jakie imię wybrać dziecku? W szeroko rozpowszechnionej opinii imię jest pewną siłą powiązaną z daną osobą. Imię określa człowieka, wpływa na całe jego życie. Imiona pierwszych ludzi wyrażały ich istotę, np. Adam po hebrajsku znaczy człowiek. W Starym Testamencie posiadać imię znaczyło: być kimś. Wybierając imię rodzice mogą sięgnąć do księgi imion aby dowiedzieć się co dane imię oznacza lub jeszcze lepiej – do księgi żywotów świętych by poznać historię i cechy charakteru osoby, której imię rodzice wybrali dla swojego dziecka. Jakich wybrać chrzestnych? W świetle prawa kościelnego przy chrzcie dziecka konieczna jest obecność przynajmniej jednego chrzestnego jako przedstawiciela zarówno rodziny ochrzczonego jak i wspólnoty Kościoła. Jednak zgodnie z naszą tradycją chrzestnych jest zazwyczaj dwoje. Ponieważ chrzestni reprezentują wspólnotę Kościoła dlatego powinni być dojrzałymi, praktykującymi katolikami (ochrzczonymi, bierzmowanymi, przystępującymi do Komunii św.). Nie mogą żyć w konkubinacie ani związkach niesakramentalnych. Chrzestni powinni przygotować się do chrztu św. podobnie jak rodzice poprzez udział w katechezie przedchrzcielnej i spowiedzi świętej. Jeżeli mieszkają poza parafią, w której ma odbyć się chrzest powinni dostarczyć odpowiednie zaświadczenie od swojego ks. proboszcza, że mogą być chrzestnymi. Podczas obrzędów chrztu matka chrzestna trzyma w ręku białą szatę, a ojciec chrzestny świecę. Jakie formalności należy załatwić w kancelarii parafialnej? Zaleca się aby chrzest był udzielany w niedzielę albo w Wigilię Paschalną, choć można go sprawować w jakimkolwiek innym dniu. Z reguły dziecko powinno być ochrzczone w parafii swoich rodziców. Jeśli jednak zajdzie poważna niedogodność możne być ochrzczone w innym kościele lub kaplicy a nawet w odpowiednim do tego miejscu. W razie konieczności chrztu można udzielić nawet w szpitalu lub domu prywatnym. Sakrament Chrztu Świętego w sposób uroczysty udzielany jest w IV niedzielę miesiąca w czasie Mszy świętej o godz. 12:00. W grudniu sakramentu chrztu udzielamy w Uroczystość Bożego Narodzenia na Mszy św. o godz. Podobnie w Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. Zapisu aktu chrztu dokonują rodzice w kancelarii parafialnej przynajmniej dwa tygodnie przed planowanym chrztem. Przynoszą ze sobą następujące dokumenty: – odpis aktu urodzenia dziecka z Urzędu Stanu Cywilnego, – świadectwo ślubu kościelnego, jeśli odbył się poza naszą parafią, – zaświadczenia dla chrzestnych, jeśli mieszkają poza naszą parafią, – zgoda parafii rodziców dziecka, jeżeli rodzice mieszkają na terenie innej parafii niż tutejsza. Rodziców i chrzestnych (którzy mieszkają na terenie parafii) prosimy na naukę przedchrzcielną, która odbywa się w sobotę przed IV niedzielą o godz. w salce nr 1 na plebanii. Chrzestni, którzy będą chrzestnymi poza parafią, aby otrzymać zaświadczenie, mają również obowiązek uczestniczenia w nauce przedchrzcielnej. SYMBOLIKA ZNAKÓW ZNAK KRZYŻA – kapłan, rodzice i rodzice chrzestni robią na czole przyjmującego chrzest znak krzyża: ma on byc chrześcijaninem a ten właśnie znak wyróżnia uczniów Jezusa, który umarł na krzyżu. Jest to krótkie wyznanie wiary w Trójcę Świętą. WODA – jest najbardziej wymownym spośród znaków używanych przy chrzcie. Woda jest źródłem życia ale potrafi być równeż przyczyną śmierci i zniszczenia (powodzie, sztormy na morzach). Woda zatem jako żywioł dwuznaczny mówi o przejściu ze śmierci duchowej do życia. Woda symbolizuje również wewnętrzną czystość poprzez wyzwolenie nas brzez Boga z grzechu i daje nam siłę abyśmy żyli nastawieni ku dobru i potrafili zawsze podążac w jego kierunku. NAMASZCZENIE OLEJEM KRZYŻMA – olej krzyżma jest to oliwa z oliwek zmieszna z balsamem. Tak przygotowany olej jest poświęcony przez biskupa w Wielki Czwartek w czasie Mszy Św. porannej w katedrze. „Namaszczenie” oznacza posmarowanie oliwą, inaczej mówiąc „pomazanie”. Słowo „pomazaniec” znaczy to samo co słowo „chrystus” – czyli posmarowany oliwą. Pośród wielu pomazańców narodu żydowskiego był jeden wyjątkowy – Mesjasz, Chrystus znany jako Jezus z Nazaretu. Jego naśladowcy często mówili o Jezusie „Chrystus” toteż ich samych nazwano chrześcijaninami. Namaszczenie czoła dziecka krzyżmem oznacza wylanie Darów Ducha Świętego. Dziecko zastaje naznaczone niezatartym znamieniem przynależności do Boga. Staje się jego dzieckiem. BIAŁA SZATA – Ta szata jest oznaką niewinności, czystości, nowego życia. ŚWIECA CHRZCIELNA – w czasie chrztu Chrystus jawi się jako światło życia. Jest więc oczywistym że chrześciajnin w tym życiu i w tej światłości uczestniczy a znakiem tego jest płomień świecy zapalonej od paschału, symbolizującego Chrystusa zmartwychwstałego – światło pośród ciemności. Chrześciajnin jest więc dzięki łasce chrztu nosicielem tego światła, aby oświecić nim – swoim życiem – cały świat: „Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” (Mt 5,1). Chrzest Chrzest jest pierwszym i najważniejszym sakramentem. Czyni nas przybranymi dziećmi Bożymi i włącza do wspólnoty Kościoła. O chrzest dla swoich dzieci mogą prosić ci rodzice, którzy jako wierzący dają gwarancję, że będą dla potomstwa żywym przykładem życia według zasad wiary Kościoła Rzymskokatolickiego. Posługę chrzestnych – współodpowiedzialnych za katolickie wychowanie ochrzczonych – mogą pełnić wyłącznie w pełni praktykujący katolicy (ochrzczeni, bierzmowani, uczestniczą w niedzielnej Eucharystii i przystępują przynajmniej raz w roku do spowiedzi i Komunii św., uczniowie uczestniczący w lekcjach religii, małżonkowie żyjący w sakramencie małżeństwa). Prawo kościelne wyklucza z możliwości bycia chrzestnym osoby niewierzące i niepraktykujące, osoby bez sakramentu bierzmowania, osoby żyjące w związkach niesakramentalych lub konkubinacie, uczniów, którzy zrezygnowali z uczęszczania na lekcje religii. Jeśli rodzice proszą na chrzestnych osoby spoza naszej parafii, winny one dostarczyć zaświadczenie z parafii zamieszkania, że nie ma przeszkód, aby mogły pełnić te zaszczytne zadania. Zapisu aktu chrztu dokonują rodzice w kancelarii parafialnej przynajmniej dwa tygodnie przed planowanym chrztem. Przynoszą ze sobą następujące dokumenty: – odpis aktu urodzenia dziecka z Urzędu Stanu Cywilnego, – świadectwo ślubu kościelnego, jeśli odbył się poza naszą parafią, – zaświadczenia dla chrzestnych, jeśli mieszkają poza naszą parafią, – zgoda parafii rodziców dziecka, jeżeli rodzice mieszkają na terenie innej parafii niż tutejsza. Rodziców i chrzestnych (którzy mieszkają na terenie parafii) prosimy na naukę przedchrzcielną, która odbywa się w sobotę przed IV niedzielą o godz. w salce nr 1 na plebanii. Chrzestni, którzy będą chrzestnymi poza parafią, aby otrzymać zaświadczenie, mają również obowiązek uczestniczenia w nauce przedchrzcielnej. Małżeństwo PRZYGOTOWANIE DO ZAWARCIA SAKRAMENTU MAŁŻEŃSTWA po zawarciu zaręczyn powinno mieć następujący przebieg: – zgłosić datę ślubu w parafii, w której zostanie zawarty związek małżeński i ustalić datę spisania protokołu przedmałżeńskiego na trzy miesiące przed ślubem; – zgłosić się na KURS PRZEDMAŁŻEŃSKI, przynajmniej pół roku przed planowanym zawarciem sakramentu małżeństwa do Archidiecezjalnego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin NAZARET w Częstochowie przy parafii archikatedralnej pw. Świętej Rodziny w Częstochowie, ul Krakowska 15/17. Zapisy pod nr 500 843 001; – narzeczonych obowiązują trzy konsultacje z doradcą Życia Rodzinnego w Archidiecezjalnym Ośrodku Duszpasterstwa Rodzin. Zapisy pod nr 500 845 002; – spisanie protokołu przedślubnego w kancelarii parafialnej w miejscu zamieszkania narzeczonej lub narzeczonego lub za pozwoleniem proboszcza w parafii ślubu – (3 miesiące przed ślubem a nawet i wcześniej); SPISANIE PROTOKOŁU Spisanie protokołu przedślubnego w kancelarii parafialnej. Najpóźniej trzy miesiące przed ślubem oboje narzeczeni zgłaszają się do kancelarii parafialnej w miejscu zamieszkania narzeczonej lub narzeczonego i przynoszą ze sobą: 1. dowody osobiste, 2. metryki chrztu do ślubu (wypisane do 6 m-cy przed dniem zawarcia małżeństwa), 3. Dokumenty z USC stwierdzające stan wolny narzeczonych (te dokumenty potrzebne są w celu zawarcia tzw. ślubu konkordatowego czyli ślubu kościelnego ze skutkiem cywilnym). Są ważne 6 miesięcy od daty wydania i muszą być aktualne (ważne) w dniu ślubu. W innym wypadku potrzebny jest dokument kontraktu cywilnego, 4. indeks ukończenia katechizacji, 5. świadectwo ukończenia Kursu przedmałżeńskiego i zaświadczenie o konsultacjach z doradcą życia Rodzinnego (lub okazanie dokumentu świadczącego o trwaniu Kursu i konsultacji). ZAPOWIEDZI Informację o zamiarze zawarcia małżeństwa należy podać do wiadomości publicznej, dlatego wypisuje się i wywiesza specjalny komunikat, czyli zapowiedzi. Narzeczony(a), który mieszka w innej parafii niż ta, w której spisuje się protokół przedślubny, otrzymuje specjalny dokument, który zanosi do kancelarii swojej parafii w celu ogłoszenia także tam zapowiedzi. Zapowiedzi ogłasza się przez wywieszenie informacji na tablicy ogłoszeń parafialnych przez 8 dni (dwie niedziele i tydzień między nimi). Po ogłoszeniu zapowiedzi, należy dokument odebrać i zanieść do parafii, gdzie spisywany jest protokół przedślubny. KARTKA DO SPOWIEDZI Każdy z narzeczonych otrzymuje ją w czasie spisywania protokołu przedślubnego . Pierwszą spowiedź św. należy odbyć zaraz po spisaniu protokołu a drugą dzień lub dwa przed ślubem kościelnym. ROZMOWA DUSZPASTERSKA Jest to spotkanie z ks. proboszczem lub ks. wikariuszem podsumowujące przygotowanie do ślubu. Powinno się odbyć około dwa tygodnie przed ślubem. Duszpasterz sprawdza, czy są już wszystkie dokumenty potrzebne do zawarcia małżeństwa sakramentalnego. Należy przynieść ze sobą: – dowody osobiste – potwierdzenie nauk przedmałżeńskich i odbycia spotkań w poradni rodzinnej – zaświadczenie o wygłoszeniu zapowiedzi jeżeli głoszone były w innej parafii – zaświadczenie z – należy przedstawić świadków do ślubu a przede wszystkim ich dane: – imię i nazwisko – rok urodzenia – wyznanie – adres zamieszkania Na tym spotkaniu należy omówić przebieg liturgii ślubu. Wówczas można poprosić ks. proboszcza o zgodę na to, aby krewny lub znajomy kapłan mógł asystować przy ślubie. Należy też poprosić o pozwolenie na filmowanie i robienie zdjęć w czasie liturgii zaślubin. DZIEŃ ŚLUBU Do ślubu należy ze sobą zabrać: 1. Kartki ze spowiedzi, 2. Obrączki. Narzeczonym towarzyszą dwaj świadkowie z dowodami osobistymi. ŚLUB POZA SWOJĄ PARAFIA – Protokół spisuje się w parafii narzeczonego lub narzeczonej lub za pisemną zgodą ks. proboszcza narzeczonego lub narzeczonej, w parafii gdzie będzie odbywał się ślub. – Licencję między parafiami przenoszą zainteresowani narzeczeni. Wraz z licencją zabierają także dokumenty z USC, stwierdzające stan wolny narzeczonych. ŚLUB MŁODOCIANYCH Ślub młodocianych (o tej sytuacji mówimy wtedy, gdy narzeczona ma więcej niż 16 lat a mniej niż 18 lat, narzeczony ma skończone 18 lat). Załatwianie zaczyna się od wystąpienia do sądu rodzinnego o wyrażenie zgody na zawarcie małżeństwa. Decyzję sądu, dołącza ks. proboszcz do prośby o dyspensę od wieku skierowaną do kurii diecezjalnej. Katechezy i spotkania w poradni obowiązują młodocianych tak samo, jak wszystkich innych narzeczonych.
Gość Zniechęcona do spowiedzi. Goście. Napisano Czerwiec 20, 2017. Ja będąc na spowiedzi wyznałam, że mieszkam z narzeczonym. Zostaliśmy porównani do Żydów, zwierząt. Ksiądz kazał
Nabożeństwo odbyło się w bazylice watykańskiej podobnie, jak wielu w kościołach na całym świecie w związku z inicjatywą „24 godziny dla Pana”. Przed pięciu laty zaproponował ją właśnie Papież Franciszek, aby powoli, bez pośpiechu zatrzymać się, by podjąć refleksję nad swoim życiem i spotkać się z Panem Bogiem. Oto tekst papieskiej homilii w tłumaczeniu na język polski: „Dwoje pozostało: nieszczęśliwa i miłosierdzie” (In Joh 33,5). W ten sposób św. Augustyn ukazuje zakończenie Ewangelii, którą przed chwilą usłyszeliśmy. Odeszli ci, którzy przybyli, żeby ukamienować kobietę lub oskarżyć Jezusa odnośnie do Prawa. Odeszli, nie interesowali się niczym więcej. Natomiast Jezus pozostał. Pozostał, ponieważ trwa nadal to, co jest cenne w jego oczach: ta kobieta, ta osoba. Dla niego ważniejszy od grzechu jest grzesznik. Ja, ty, każdy z nas w sercu Boga jesteśmy ważniejsi: ważniejsi niż błędy, reguły, osądy i nasze upadki. Prośmy o łaskę podobnego spojrzenia jak spojrzenie Jezusa, prośmy o chrześcijańskie ujęcie życia, gdzie przed grzechem widzimy z miłością grzesznika, przed błędem człowieka błądzącego, osobę przed jej historią. „Dwoje pozostało: nieszczęśliwa i miłosierdzie”. Dla Jezusa ta kobieta przyłapana na cudzołóstwie nie stanowi paragrafu Prawa, ale konkretną sytuację, w którą trzeba się zaangażować. Dlatego pozostaje z kobietą, stojąc niemal cały czas w milczeniu. W międzyczasie dwukrotnie wykonuje tajemniczy gest: pisze palcem po ziemi (J 8, 6, 8). Nie wiemy, co napisał, a może nie jest to najważniejsze: uwaga Ewangelii jest bowiem skupiona na fakcie, że Pan pisze. Przychodzi na myśl wydarzenie na Synaju, gdy Bóg napisał tablice Prawa swoim palcem (por. Wj 31,18), właśnie tak jak czyni to Jezus. Następnie Bóg, przez proroków, obiecał, że już nie będzie pisał na kamiennych tablicach, ale bezpośrednio na sercach (por. Jr 31,33), na tablicach naszych serc (por. 2 Kor 3, 3). Wraz z Jezusem, wcielonym miłosierdziem Bożym, nadszedł czas, aby pisać w sercu człowieka, aby dać pewną nadzieję ludzkiej nędzy: by dać nie tyle prawa zewnętrzne, które często sprawiają dystans między Bogiem a człowiekiem, ale prawo Ducha, który wkracza do serca i je uwalnia. Tak się dzieje w przypadku tej kobiety, która spotyka Jezusa i powraca do życia. A idzie, by już więcej nie grzeszyć (por. J 8, 11). To Jezus, mocą Ducha Świętego, uwalnia nas od zła, jakie mamy w sobie, od grzechu, który Prawo mogłoby utrudnić, ale nie usunąć. A jednak zło jest silne, ma uwodzicielską moc: pociąga, urzeka. Aby oderwać się od niego, nie wystarczą nasze starania, potrzebujemy większej miłości. Bez Boga nie można przezwyciężyć zła: tylko Jego miłość podnosi wewnętrznie, tylko jego czułość wlana w serce czyni człowieka wolnym. Jeśli chcemy wyzwolenia od zła, to trzeba uczynić miejsce dla Panu, który przebacza i uzdrawia. A czyni to przede wszystkim poprzez sakrament, który będziemy celebrować. Spowiedź jest przejściem od nędzy do miłosierdzia, jest pismem Boga na sercu. Odczytujemy tam za każdym razem, że jesteśmy cenni w oczach Boga, że On jest Ojcem i kocha nas bardziej, niż my miłujemy samych siebie. „Dwoje pozostało: nieszczęśliwa i miłosierdzie”. Tylko oni. Ileż razy czujemy się samotni i gubimy wątek życia. Ileż razy nie wiemy, jak zacząć od nowa, uciśnieni trudem, by zaakceptować samych siebie. Musimy zacząć od nowa, ale nie wiemy skąd. Chrześcijanin rodzi się z przebaczeniem, jakie otrzymuje w Chrzcie św. I z tego miejsca się odradza: z zadziwiającego przebaczenia Boga, z Jego miłosierdzia, które przywraca nam zdrowie. Tylko otrzymawszy przebaczenie możemy zacząć na nowo odświeżeni, doświadczywszy radości bycia naprawdę miłowanymi przez Ojca. Jedynie poprzez przebaczenie Boga zachodzą w nas rzecz naprawdę nowe. Posłuchajmy raz jeszcze zdania, które Pan powiedział nam dzisiaj przez proroka Izajasza: „Oto Ja dokonuję nowej rzeczy” (Iz 43,19). Przebaczenie daje nam nowy początek, czyni nas nowymi stworzeniami, sprawia, że namacalnie dotykamy nowego życia. Boże przebaczenie nie jest fotokopią, która powiela się takie samo za każdym pójściem do konfesjonału. Otrzymanie przebaczenia grzechów za pośrednictwem kapłana jest doświadczeniem nieustannie nowym, oryginalnym i niepowtarzalnym. Sprawia, że przechodzimy od bycia samotnymi z naszymi nędzami i oskarżycielami, jak kobieta z Ewangelii, do bycia pocieszonymi i wspieranymi przez Pana, który sprawia, że zaczynamy na nowo. „Dwoje pozostało: nieszczęśliwa i miłosierdzie”. Co uczynić, aby polubić miłosierdzie, pokonać strach przed spowiedzią? Przyjmijmy raz jeszcze zaproszenie Izajasza: „Czy tego nie pojmujecie?” (Iz 43,19). Trzeba zdać sobie sprawę z Bożego przebaczenia. To ważne. Dobrze, by po spowiedzi pozostać, jak ta kobieta, ze wzrokiem utkwionym w Jezusa, który właśnie nas wyzwolił: już nie w naszych niedolach, ale w Jego miłosierdziu. Spójrz na krzyż i powiedz z zadziwieniem: „Tam właśnie skończyły się moje grzechy. Wziąłeś je na siebie. Nie wskazałeś na mnie palcem, otworzyłeś mi swoje ramiona i znowu mi przebaczyłeś”. Ważne jest upamiętnienie Bożego przebaczenia, pamiętanie o Jego czułości, zasmakowanie na nowo doświadczonego pokoju i wolności. To jest bowiem istotą spowiedzi: nie wyznane przez nas grzechy, ale Boża miłość, którą otrzymujemy i której zawsze potrzebujemy. Może nas najść jeszcze wątpliwość: „spowiedź niczemu nie służy, zawsze popełniam te same grzechy”. Ale Pan nas zna, wie, że walka wewnętrzna jest trudna, że jesteśmy słabi i skłonni do upadku, często powracamy do czynienia zła. I proponuje nam, abyśmy powracali na nowo do czynienia dobra, prosząc o miłosierdzie. To On nas podniesie i uczyni nowymi stworzeniami. Powróćmy do spowiedzi, przywróćmy temu sakramentowi miejsce, na jakie zasługuje w życiu i w duszpasterstwie! „Dwoje pozostało: nieszczęśliwa i miłosierdzie”. Dzisiaj także i my przeżywamy w spowiedzi to spotkanie zbawcze: my, z naszymi niedolami i naszym grzechem; Pan, który nas zna, kocha nas i uwalnia od zła. Wejdźmy w to spotkanie, prosząc o łaskę odkrycia go na nowo. KAI/ad
Bardzo często są to rzeczy, które nie wchodzą w zakres rozeznawania moralnego penitenta. Po prostu wielu z nas posługuje się rachunkiem sumienia na miarę tego, jaki zna z książeczki przed pierwszym przystąpieniem do spowiedzi. Albo robi to w pośpiechu, tak jak żyje w pośpiechu, przegapiając wiele istotnych spraw.
Spowiedź jest jednym z najtrudniejszych sakramentów. Często wiele jego elementów wydaje się niezrozumiałych lub niewykonalnych. O tym, jak przeżywać spowiedź lepiej - radzi Dariusz Piórkowski SJ. 1. Podczas spowiedzi Bóg przebacza nam wszystko Ojciec z przypowieści o synu marnotrawnym przebaczył synowi wszystkie grzechy, chociaż on żadnego z nich nie nazwał w konkretny sposób. Także podczas spowiedzi przebaczone są wszystkie grzechy, nie tylko te wyznane, ale i te, o których jeszcze nie wiemy, nie widzimy ich, czy o nich mimowolnie zapomnieliśmy. Chociaż wyznanie grzechów jest konieczne podczas spowiedzi, Boże przebaczenie nie jest uzależnione od tego, czy wszystko wypowiedzieliśmy, ale przede wszystkim od żalu i chęci zerwania z grzechem. Nie ma innych warunków. Podobnie jest z modlitwą. Jezus nie każe nam zadręczać Ojca wielomówstwem i przypominać Mu bez końca o naszych potrzebach, bo On je zna. Najważniejsza jest szczerość, relacja, ufność, proste i krótkie wypowiedzenie tego, co leży nam na sercu. 2. Warto spowiadać się u tej samej osoby Jeśli to możliwe, dobrze spowiadać się u jednego spowiednika. Taka praktyka pomaga w systematycznej pracy nad sobą, bo taki spowiednik z grubsza zna sytuację penitenta. I wbrew pozorom wcale nie dziwi się, że wierny zmaga się z tymi samymi trudnościami i grzechami. Przeciwnie, z czasem może pomóc nam dostrzec głębsze przyczyny i źródła grzechów, fałszywe postawy, rany, uwarunkowania, których się samemu nie zauważa. Ma też zazwyczaj większą wyrozumiałość niż "przypadkowy" spowiednik. W ten sposób może być dużym wsparciem, zwłaszcza w sytuacji, gdy wierzący zmaga się z różnego rodzaju uzależnieniami. Wtedy przedmiotem spowiedzi nie powinny być tylko formalne grzechy wynikające z jawnego przekroczenia przykazań, lecz nasze głębsze postawy, powtarzające się trudności, frustracje, niespełnienia, pożądania, niepokoje, co mnie drażni, blokuje, smuci, namiętności, nieuporządkowane przywiązania. To z nich bierze się większość naszych grzechów widocznych. Spowiedź może się przerodzić w rodzaj duchowej rozmowy. Nie należy się skupiać wyłącznie na tym, co widać, ale bardziej na tym, czego z początku nie widzimy, czyli przyczyny naszych grzechów, różne tendencje i nawyki, w które ciągle wpadamy. Takie światło może nam dać tylko Słowo Boże i wytrwałe poddawanie się jego działaniu. Grzech, który widzimy, jest zazwyczaj skutkiem niewidocznych i oddziałujących na nas postaw wewnętrznych. 3. Bóg nie jest urzędnikiem, który nas "rozlicza" Nie muszę też informować Boga, a także samego spowiednika, o wszystkich detalach i okolicznościach grzechów, chyba że czasem jest to konieczne dla jasności i pełniejszego obrazu. Zwykle spowiednik sam dopytuje, jeśli nie jest pewny. Wiele rzeczy można się domyślić. Ludzie cierpiący na skrupuły sądzą, że jeśli nie wypowiedzą wszystkich możliwych grzechów, popełnionych i urojonych, wraz z barwnymi opisami, to nie otrzymają rozgrzeszenia. Dla nich Bóg jest urzędnikiem izby skarbowej, który rozlicza z każdego grosza. Jest to choroba duszy, spowodowana fałszywym i lękowym obrazem Boga. 4. Grzechy mają hierarchię Człowiek jest duchem, duszą i ciałem. Generalnie grzechy cielesne, zwłaszcza seksualne, najbardziej przyciągają uwagę i niepokoją. Nie należą one jednak do najcięższych, właśnie z powodu słabości naszego ciała dotkniętego grzechem. Gorsze są grzechy mniej widoczne, duchowe, chociaż zawsze wyrażają się na zewnątrz w naszych słowach i relacjach z Bogiem i ludźmi: nieufność, pycha, obmowa, nienawiść, niewdzięczność, zazdrość, niewiara, różne formy bałwochwalstwa itd. Grzechy wynikające z kościelnych przykazań są też "lżejsze" niż te wynikające z Ewangelii. Pewną pokusą bywa też skupianie się tylko na "jednym" grzechu, np. seksualnym, jakby tylko on istniał. Wtedy człowiek traci z oczu całą resztę. Wydaje mu się, że gdyby się pozbył tej "kuli u nogi", to już właściwie spowiedzi nie będzie potrzebował. I często dopóki to wewnętrzne przekonanie w nas nie umrze, będzie w pewnym sensie popełniał te same grzechy aż dotrze do niego, że zawsze pozostanie grzesznikiem potrzebującym miłosierdzia. 5. Nie myśl, że nie masz "po co się spowiadać" Często pewien opór może brać się stąd, że spowiadamy się zwykle z tych samych grzechów. Dotyczy to zwłaszcza osób bardziej gorliwych i postępujących na drodze wiary. No i jest nam wstyd, że nie idziemy do przodu, że nam ciągle coś nie wychodzi i uwiera: "Przecież powinna być poprawa, a nie ma, no to po co się spowiadać?" Takie uczucie nie pochodzi od Boga, lecz jest "pobożną" przeszkodą pochodzącą od złego ducha. Z tego powodu niektórzy często zmieniają spowiedników albo, co gorsza, porzucają spowiedź pod pozorem braku jej owoców. Powtarzające się grzechy i ich wyznawanie uczą jednak pokory i cierpliwości, a także doświadczenia, że Bóg okazuje nam miłosierdzie nie za zasługi. Poza tym powtarzające się grzechy pokazują, że ich korzenie są głębsze i wymagają dłuższego czasu na uzdrowienie i przyjmowanie Bożej łaski. 6. Sam się z grzechu nie wyzwolisz Z tą przeszkodą wiąże się innego rodzaju opór: po co się spowiadać, skoro znowu upadnę. Często takie przekonanie jest wynikiem długotrwałego zmagania z grzechami, zwłaszcza ze złymi nawykami i nałogami. Taki wniosek, że nic to nie da, penitent wyciąga na podstawie przeszłych doświadczeń, co często podszyte jest pewnym zniechęceniem, nieufnością i zapatrzeniem wyłącznie we własne możliwości. Człowiek poniekąd uważa wówczas, że ma pełną kontrolę nad swoim życiem, nad swoim sercem, nad swoją przyszłością: "I tak wiem, jak będzie. Po co więc fatygować spowiednika i naprzykrzać się Bogu". I tutaj tkwi korzeń problemu, a nie w samych grzechach. Często sami chcielibyśmy się wyzwolić. To też jest "pobożna" pokusa, ocierająca się o pychę. Nikt z nas nie może z pewnością powiedzieć, że dożyje do jutra, a tym bardziej zapewnić, że "nigdy" już nie upadnie. Silna wola nie jest warunkiem rozgrzeszenia, lecz ufność Bogu i pokorne uznanie swoich granic. Liczy się nasza szczera wola zerwania z grzechem. Jeśli z góry założymy, że w sumie spowiedź niewiele pomoże, bo jutro znowu upadniemy, to być może dlatego jest ona czasem nieskuteczna. 7. Jak często się spowiadać? Jeśli chodzi o częstotliwość spowiedzi ważne, aby znaleźć swój rytm w porozumieniu ze spowiednikiem, oczywiście jeśli w grę nie wchodzą ciężkie grzechy, bo wtedy nie powinno się zwlekać ze spowiedzią. Im rzadsza spowiedź, tym trudniej się do niej przygotować - wychodzi się bowiem wtedy z pewnej duchowej wprawy, jak zresztą w przypadku wielu innych czynności w życiu, które ponawiamy z coraz większymi odstępami czasu. Spowiednik szybko zorientuje się, czy ktoś spowiada się częściej niż raz w roku. Należy też uważać, aby spowiedź nie była za częsta, np. pod wpływem panicznego lęku, perfekcjonizmu i chęci bycia bez skazy. W Kościele grzechy codzienne (powszednie) gładzi spowiedź powszechna podczas mszy czy przyjęcie Komunii świętej. Istotne jest też rozeznanie, czy jestem na drodze postępu, czyli oczyszczenia z głębszych przyczyn grzechów i uzdrawiania, czy ciągle powracam do ciężkich grzechów, spowiadając się od wielkiego święta. Jeśli człowiek przyjmuje sakramenty, modli się, można zakładać, że jest mniej podatny dzięki łasce Bożej na poważne grzechy. I wtedy zwykle zaczyna się etap spowiadania się z tych samych grzechów, co w pewnym sensie jest darem łaski (nie popełniamy nowych i ciężkich). Wtedy regularna spowiedź maksymalnie co miesiąc jest jak lekarstwo, poddawanie się szczególnemu działaniu Miłosierdzia Bożego. Czyni nas też bardziej czujnymi na działanie duchowe, na pokusy, które często przybierają postać pozorów dobra. 8. Właśnie dlatego do spowiedzi potrzebny jest kapłan Pewną trudnością jest także opór wynikający z tego, że grzechy należy wyznać przed człowiekiem - prezbiterem. Niektórych to bardzo paraliżuje i ta blokada jest skrzętnie wykorzystywana przez złego ducha. Spowiednik wprawdzie nie jest źródłem miłosierdzia, ale działającym z mandatu Chrystusa i przedstawicielem wspólnoty Kościoła, która jest święta i grzeszna zarazem. Spowiedź jest bowiem pojednaniem nie tylko z Bogiem, ale także ze wspólnotą Kościoła. Każdy grzech, nawet najbardziej osobisty i ukryty, dotyka też innych. Dlatego spowiedź, chociaż indywidualna i tajna, nie jest sprawą tylko między Bogiem a penitentem. Poza tym, nikt nie jest dobrym sędzią we własnych sprawach ani lekarzem swoich chorób. Można siebie zbyt surowo ocenić albo zbyt "łagodnie". Czasem ktoś musi nas uspokoić, innym razem nieco potrząsnąć. Duch Święty działa przez nasze sumienie, przez Słowo Boże, ale też przez Kościół, który tworzą żywi, często niedoskonali ludzie. Nie zapominajmy, że w interesie szatana leży też to, by wszystko zrobić w celu odstręczenia nas od spowiedzi i utrzymania w grzechu, smutku, obojętności i niepokoju. Spowiednik działa mocą łaski Chrystusa, a nie tylko mocą swoich możliwości. Często wobec grzechów i skomplikowanych spraw w pierwszej chwili ogarnia go ludzka bezradność, ale też towarzyszy mu specjalna moc Ducha Świętego, która przychodzi zupełnie niespodziewanie jako światło, właściwe słowo, ufność. 9. Co z rachunkiem sumienia? Istnieją różne formy rachunku sumienia - modlitwy. Można się posłużyć jakimś gotowym schematem z pytaniami. Ważne, aby nie sprowadzić tego przygotowania tylko do prawnej strony, gdzie i kiedy przekroczyłem jakieś normy, przepisy i przykazania. Dobrze jest oprzeć przygotowanie o fragment Pisma świętego, który w sposób szczególny mówi o Bożym miłosierdziu, ale też o naszym grzechu. I w jego świetle dokonać w pamięci krótkiego przeglądu moich relacji w następującej kolejności: ja - Bóg, ja w stosunku do siebie; ja - bliźni. Zawsze powinno się zaczynać od wiary, jak ona wygląda, jaka jest moja ufność Bogu, modlitwa, przeżywanie Eucharystii, a potem dalej. Niektórzy rozważają czytania przeznaczone na konkretny dzień i w świetle tego Słowa oceniają swoje postępowanie. Istotne jest, aby Słowo nas poruszyło, aby wzbudziło szczery żal i chęć zmiany, a nie to, czy zauważymy wszystkie grzechy. 10. A co po spowiedzi? Przede wszystkim, spowiedź nie tylko jedna człowieka z Bogiem i wspólnotą Kościoła, ale także daje siłę i pomoc na dalszą drogę. O tym często zapominamy. Jeśli zależy nam na duchowym wzroście, dobrze czynić to małymi krokami. Nie chciejmy zmieniać wszystkiego od razu, bo zazwyczaj niewiele z tego wychodzi. Zapoznaliśmy nieco ideę systematycznej pracy nad sobą, oczekując po trosze, że spowiedź magicznie nas zmieni. Nawet wielcy święci, którzy nagle się nawrócili, przestali wprawdzie popełniać ciężkie grzechy, ale nie wyzbyli się od razu wszelkich grzechów i słabości. Jezus mówi o powolnym wzroście królestwa Bożego w nas, a nie o natychmiastowych zmianach. Po spowiedzi warto skupić się na jednym grzechu, który się powtarza i spróbować podjąć wysiłek, by nie ulec pokusie po raz kolejny. A jeśli się ulegnie, to znowu powstać. I tak do skutku. Jeśli, np. ktoś spędza nadmierny czas przed Internetem i telewizją, kosztem rodziny, modlitwy, to może zacząć od próby ograniczenia tego czasu i powolnego wypierania tego złego nawyku dobrym nawykiem. Słowa związać i rozwiązać oznaczają, że ten, kto zostanie wyłączony z waszej komunii, zostanie także wyłączony z komunii z Bogiem; a ten, kto na nowo zostanie przyjęty do waszej komunii, zostanie również przyjęty przez Boga do komunii z Nim. Pojednanie z Kościołem łączy się nierozerwalnie z pojednaniem z Bogiem. Czy chrzestny musi iść do spowiedzi i przyjąć komunię? W prawie kanonicznym na próżno szukać odpowiedzi na to pytanie. Przepisów bowiem nie ma, ale jest za to niepisany obowiązek. Przy zgłoszeniu dziecka do chrztu rodzice otrzymują dla siebie i dla chrzestnych karteczki do spowiedzi. Owe karteczki podpisane przez spowiednika (spowiedź można odbyć w dowolnej parafii) należy dostarczyć przed ceremonią chrztu do księdza, który będzie udzielał sakramentu. Są one niejako dowodem, że wszyscy zainteresowani przystąpili do sakramentu pokuty i pojednania, a zatem nic nie stoi na przeszkodzie, aby w trakcie mszy świętej przystąpili także do sakramentu Eucharystii. Czy to konieczne? Oficjalnie nie, ale Kościół zachęca zarówno chrzestnych i rodziców do przyjęcia komunii świętej w intencji chrzczonego chrzestni oprócz karteczek spowiedzi muszą zazwyczaj dostarczyć również zaświadczenie ze swojej parafii zamieszkania, że są praktykującymi katolikami i mogą bez przeszkód pełnić funkcję chrzestnego/chrzestnej. Ponadto w niektórych parafiach zarówno od rodziców, jak i chrzestnych, wymaga się udziału w specjalnych naukach – katechezach przedchrzcielnych. Informator Jak odmawiać brewiarz?Brewiarz (inaczej: Liturgia Godzin) to nazwa codziennej modlitwy Kościoła katolickiego, oraz księgi liturgicznej, która służy do jej odmawiania. Do odmawiania brewiarza zobowiązani są kapłani wszystkich stopni oraz większość osób konsekrowanych. N... Warunki ślubu kościelnegoKto może zawrzeć związek małżeński w Kościele katolickim? Gdzie odbywa się ceremonia? Czy bierzmowanie jest niezbędne, aby wziąć ślub? Kiedy i gdzie należy zgłosić zamiar przystąpienia do sakramentu małżeństwa? Jakie dokumenty trzeba wówczas przyg... Anioł Pański onlineAnioł Pański to modlitwa maryjna, odmawiana w południe (czyli o godz. 12:00) na pamiątkę Zwiastowania Pańskiego. W niektórych regionach odmawia się ją również o godz. 6:00 oraz 18:00. W każdą niedzielę na Placu św. Piotra w Watykanie gromadzą się ... Czy można iść do komunii świętej bez odprawienia pokuty?Czy można iść do Komunii Świętej bez odmówienia pokuty? Jak najbardziej. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przystąpić do sakramentu Eucharystii od razu po spowiedzi. Pokutę można zrealizować później, zwłaszcza że nie wszystkie zadawane przez spowi... Parafia, dekanat, diecezja - podział administracyjny kościołaW podziale administracyjnym Kościoła katolickiego podstawową jednostką organizacyjną jest parafia, nad którą pieczę sprawuje – mianowany najczęściej na czas nieokreślony – proboszcz. W kierowaniu parafią wspomagają go inni prezbiterzy (księża wika... Czym różni się zakonnik od księdza?W Kościele katolickim księdzem/kapłanem jest każdy mężczyzna, który przyjął sakrament święceń w stopniu większości przypadków przyjęcie święceń poprzedzone jest ukończeniem seminarium diecezjalnego (albo metropolitalnego). Wówczas a... Zobacz więcej Modlitewnik Zobacz więcej .
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/579
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/948
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/440
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/178
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/241
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/274
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/646
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/600
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/801
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/768
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/635
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/233
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/630
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/430
  • h7ve3mqt2x.pages.dev/504
  • jakie grzechy na spowiedzi przed chrztem